Jest publikowany przez GPW od 31 grudnia 1998 r. Jego wartość w tym dniu wynosiła 1279,56 pkt. Zanim pękła internetowa bańka z 2000 r., indeks przebił poziom 3 tys. pkt. Potem mocno spadł i aż do 2019 r. poruszał się w trendzie bocznym (z przerwą na zwyżkę podczas szczytu hossy w 2007 r. i późniejszy spadek w 2008 r.). Historyczne maksimum zanotował jesienią 2021 r., przebijając poziom 5 tys. pkt. Późniejsza korekta na rynkach sprowadziła go poniżej 4 tys. pkt i od tego czasu porusza się w trendzie bocznym w przedziale 4–5 tys. pkt. Do przebicia psychologicznej bariery 5000 pkt brakuje mu już niewiele – w stosunku do środowej wartości zaledwie 8 proc.
Liczba spółek zgrupowanych w indeksie jest zmienna. Obecnie jest ich 28. Największy udział niezmiennie ma Asseco Poland, na które przypada aktualnie ponad jedna trzecia portfela indeksu. Na kolejnych miejscach są: Text (dawny LiveChat), Asseco SEE, Comarch, Asseco BS, Vercom, Comp i Shoper. Indeks grupuje spółki z jednej branży, ale ich różnorodność jest dość duża. Są to zarówno duże, dojrzałe grupy, jak Asseco, Comarch czy Sygnity, jak i mniejsze podmioty, które mają autorskie technologie, ale dopiero budują skalę biznesu, dążąc do osiągnięcia progu rentowności (np. DataWalk).
Czytaj więcej
Niedowartościowane są firmy stanowiące 82 proc. portfela indeksu WIG-informatyka – wynika z naszych szacunków, bazujących na najnowszych rekomendacjach. Na które konkretnie podmioty warto postawić w tym roku?
Kilka spółek w WIG-informatyka ma rodowód z rynku alternatywnego. W ostatnich latach z NewConnect przeniosły się m.in. Spyrosoft, Ailleron (dawne Wind Mobile) czyDataWalk (dawny PiLab).