– W weekend w Rosji rozpoczęła się panika bankowa… i inflacja natychmiast gwałtownie wzrośnie, a rosyjski system bankowy prawdopodobnie będzie w tarapatach – powiedział Jeffrey Halley, starszy analityk rynku w OANDA z siedzibą w Azji.
Analitycy Nomury twierdzą, że nowe środki odwetowe Zachodu wobec Rosji mogą mieć szersze konsekwencje globalne. – Te sankcje Zachodu prawdopodobnie w końcu zaszkodzą przepływom handlowym z Rosji (około 80 proc. transakcji walutowych obsługiwanych przez rosyjskie instytucje finansowe jest denominowanych w USD), co również zaszkodzi perspektywom wzrostu głównych partnerów handlowych Rosji, w tym Europy i uważamy, doprowadzi do większej presji inflacyjnej i ryzyka stagflacji – napisali analitycy w nocie do klientów.
Energetyczny koncern BP otworzył nowy front w zachodniej kampanii na rzecz izolowania rosyjskiej gospodarki, podejmując decyzję o rezygnacji z udziałów w państwowej spółce naftowej Rosnieft za cenę do 25 mld USD, co jest najbardziej agresywnym posunięciem firmy w odpowiedzi na inwazję Moskwy na Ukrainę. Rosyjska działalność gospodarcza innych zachodnich korporacji również znajduje się w centrum uwagi, ponieważ rządy dokręcają finansowe śruby Moskwie. Europejski Bank Centralny poinformował w poniedziałek, że kilka europejskich spółek zależnych Sbierbanku Russia, w większości należących do rządu rosyjskiego, upada lub prawdopodobnie upadnie ze względu na reputacyjne koszty wojny na Ukrainie.
Rosyjski bank centralny w kilku komunikatach w niedzielę dążył do zapewnienia stabilności finansowej. Powiedział, że wznowi kupowanie złota na rynku krajowym od 28 lutego. Dodał, że klienci banków objętych sankcjami nie będą mogli korzystać ze swoich kart bankowych poza Rosją, a karty wydane przez banki objęte sankcjami nie będą działać w Google Pay ani Apple Pay. Nakazał także graczom rynkowym odrzucenie prób sprzedaży rosyjskich papierów wartościowych przez zagranicznych klientów, jak wynika z dokumentu banku centralnego, do którego dotarł Reuters.
Może to skomplikować plany norweskich i australijskich funduszy majątkowych, które poinformowały, że planują zlikwidować ekspozycję na rosyjskie spółki giełdowe.
Chcąc wstrzyknąć gotówkę do systemu finansowego bank centralny zapowiedział, że nie będzie limitu na „dostrajającej” aukcji repo, którą planuje przeprowadzić w poniedziałek, i dodał, że system bankowy pozostał stabilny po nowych sankcjach wymierzonych w instytucje.