Poziom spłat zwiększył się rok do roku o 13 proc. Największą część wszystkich spłat stanowił te z rynku polskiego i rumuńskiego, który zwiększyły się w ciągu roku o około 7 proc. W końcówce roku zwiększyły się także odzyski na rynku włoskim, dzięki czemu w ujęciu rocznym urosły one o 46 proc.. Wzrosty firma zanotowała również w Hiszpanii i Czechach.
- Zamykamy rok 2019 z rekordowymi w historii firmy spłatami. Odnotowaliśmy w tym zakresie 13 proc. wzrost. We Włoszech, mimo braku inwestycji w pierwszych trzech kwartałach 2019 roku, zdołaliśmy wygenerować znaczący wzrost spłat – wskazuje Piotr Krupa, prezes Kruka.
Jeśli chodzi o inwestycje, w 2019 r. firma na nowe portfele wierzytelności wydała 781 mln zł o wartości nominalnej 8,3 mld zł. Firma kupowała przede wszystkim w Polsce i Rumunii (odpowiednio 43 proc. i 33 proc.). Jak podkreśla firma „niższy od zakładanego poziom inwestycji to efekt selektywnego wyboru portfeli o wyższych stopach zwrotu, tymczasowego ograniczenia inwestycji we Włoszech i Hiszpanii, ale również niższej od zakładanej podaży portfeli w Polsce”.
W ostatnim kwartale roku spółka aktywna była już jednak na sześciu rynkach na których działa. Wróciła tym samym na rynek włoski. W sumie windykator kupił wierzytelności o wartości nominalnej 4,2 mld zł i wydał na nie 389 mln zł.
- Tylko dzięki inwestycjom z ostatniego kwartału prawie podwoiliśmy ich wartość z pierwszych trzech kwartałów. W 2019 roku zainwestowaliśmy ponad 40 proc. mniej niż w roku poprzednim, choć nasz apetyt i możliwości finansowe są nadal duże. Nowy rok to nowe możliwości, z których zamierzamy korzystać - dodaje Piotr Krupa.