Trump myśli nad taryfami

Donald Trump został zaprzysiężony ponownie na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zapowiedzi w jego przemowie w zasadzie nie odbiegały od tego, co mówił w trakcie kampanii wyborczej, ani po wygranym wyścigu o fotel prezydencki. Rynek bardzo pozytywnie odebrał doniesienia na temat tego, że Trump na ten moment nie planuje nakładania ekstremalnych taryf na Chiny i w trakcie swojego przemówienia nie mówił niczego konkretnego na temat innych taryf.

Publikacja: 21.01.2025 09:00

Michał Stajniak CFA Wicedyrektor Działu Analiz XTB

Michał Stajniak CFA Wicedyrektor Działu Analiz XTB

Foto: materiały prasowe

Jednak później podczas kolejnych wystąpień wskazał, że myśli nad wprowadzeniem 25% taryf na Meksyk i Kanadę, czym odwraca wczorajsze ruchy na rynku walutowym. Trump ponownie staje się nieprzewidywalny?

Trump w trakcie pierwszych godzin swoich rządów podpisał wiele dekretów wykonawczych, choć żaden z nich nie zaskoczył uczestników rynku. Trump przede wszystkim skupił się na nielegalnej imigracji, deklarując między innymi wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy z Meksykiem. Kolejną kwestią, która ma realny wpływ na rynek, jest wyjście z Traktatu Paryskiego oraz zapowiedź wydawania nowych pozwoleń na wiercenia w celu poszukiwania ropy i gazu, nie tylko na terenach łupkowych, ale również na morzach czy Alasce. Trump nie podpisał jednak żadnego dekretu dotyczącego międzynarodowego handlu. Wcześniej Wall Street Journal wskazał, bazując na otrzymanych informacjach, iż Trump nie zamierza nakładać drastycznych ceł w pierwszych godzinach swoich rządów. W trakcie późniejszych wypowiedzi stało się jednak jasne, że taryfy celne nadchodzą, ale nieco później niż oczekiwano.

Trump wskazał, że myśli nad wprowadzeniem taryf na poziomie 25% na wszystkie produkty z Kanady i Meksyku. Wciąż pełne nałożenie taryf wydaje się być mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że bardzo mocno straciłby na tym sektor samochodowy w USA. Części produkowane są w różnych rejonach całej Ameryki Południowej i często wielokrotnie przekraczają granicę w celu dalszego montażu w innych fabrykach. Według jego komentarzy dla dziennikarzy, taryfy na dwóch sąsiadów miałyby być wprowadzone przed 1 lutego.

Trump nie zapomina o Chinach. W jednym z dekretów wskazał na przegląd wykonania porozumienia handlowego z Chinami, które Trump podpisał w trakcie swojej pierwszej kadencji. Rewizji ma również dotyczyć porozumienie UMCA, które dotyczy Meksyku i Kanady. Przeglądy tych porozumień i ich wykonania mają być zakończone do pierwszego kwietnia.

Dolar ponownie umacnia się na rynku do większości walut. USDCAD wzrósł ponownie powyżej poziomu 1,44 i przetestował najwyższe poziomy od marca 2020 roku. USDMXN zredukował niemal całe wczorajsze spadki i znajduje się bardzo blisko najwyższych poziomów od połowy 2022 roku.

Warto wspomnieć również o tym, że Trump w swoich wypowiedziach pominął kwestie kryptowalut, co doprowadziło nie tylko do spadku Bitcoina z okolic historycznych szczytów i naruszenia poziomu 100 tysięcy dolarów, ale również kolejnej wyprzedaży memecoina $Trump, który zaczął być notowany 18 stycznia. W przeciągu ostatnich 24 godzin oficjalny memecoin Trumpa stracił 40% swojej wartości. 

Wczoraj para USDPLN znalazła się najniżej od początku stycznia, ale dzisiaj obserwujemy lekką słabość złotego w stosunku do dolara. Złoty traci również mocniej w stosunku do franka szwajcarskiego, ale jest stabilny wobec euro i funta. Przed godziną 09:00 za dolara płacimy 4,0968 zł, za euro 4,2555 zł, za funta 5,0338 zł, za franka 4,5149 zł.

Michał Stajniak, CFA

Wicedyrektor Działu Analiz XTB

[email protected]

Waluty
Sytuacja na rynkach 21 stycznia - co z tymi cłami?
Waluty
Złoty bez zmian po Trumpie
Waluty
Inauguracja
Waluty
Donald Trump przejmuje władzę. Złoty korzysta ze słabości dolara
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Waluty
Trump pełen zagadek
Waluty
EURPLN znów przy 4,25