Znów niespokojnie na Bliskim Wschodzie

Najważniejszym wydarzeniem ostatnich godzin był atak Izraela na Iran, co było odwetem na atak przeprowadzony w zeszły weekend. Według obu stron atak nie był znaczący, ale doprowadził do sporych ruchów na rynku, które są z kolei neutralizowane w trakcie startu sesji w Europie. Czy rynek będzie szykował się na kolejne działania, które mogą doprowadzić do jeszcze większych ruchów na otwarciu w poniedziałek? Czy jest to już koniec konfliktu?

Publikacja: 19.04.2024 09:34

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Foto: materiały prasowe

Amerykańskie media donoszą, że Izrael zdecydował się na atak odwetowy na Iran i dokonał nalotu dronowego na bazę wojskową w okolicy miasta Ishafan. Iran wskazuje, że uaktywniona została obrona przeciwlotnicza, ale nie doszło do znaczącego uszkodzenia infrastruktury. Iran wskazuje jednak, że nie chce eskalacji obecnej sytuacji i nie planuje natychmiastowej reakcji na działania Izraela. Z kolei Izrael mówi, że dzisiejszy atak w godzinach porannych był pokazaniem, że też jest w stanie atakować cele w Iranie.

Chociaż wiele wskazuje na to, że może to być już koniec eskalacji sytuacji między Izraelem a Iranem, to jednak trudno wziąć pod uwagę braku chęci kolejnej zaczepki ze strony Iranu. Oczywiście rynki wyraźnie redukują wcześniejsze ruchy. Ropa naftowa zyskiwała blisko 5%, ale obecnie ruch jest zredukowany do zaledwie 1%. Obserwowaliśmy też wyraźne umocnienie dolara oraz jena, ale waluty powróciły do poziomów sprzed ataku. Para USDPLN wzrosła również w pewnym momencie do 4,11, ale obecnie znajduje się w okolicach poziomu 4,08.

Warto jednak pamiętać, że Iran teoretycznie mógłby zdecydować się w odwecie na blokadę Cieśniny Ormuz, przez którą przepływa nawet 20% światowej ropy, co mogłoby doprowadzić do potężnych ruchów na rynkach surowców. Z drugiej strony taka blokada mogłaby doprowadzić do zaangażowania strony amerykańskiej czy brytyjskiej, co na ten moment jest wykluczone.

Chwilę po godzinie 9:00 EURUSD notowany jest przy poziomie 1,0660. Z kolei za dolara płacimy 4,0790 zł, za euro 4,3430 zł, za funta 5,0732 zł, za franka 4,4922 zł.

Michał Stajniak, CFA

Waluty
Złoty nieco słabszy, ale nadal trzyma się mocno
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Waluty
Sytuacja na rynkach 16 kwietnia - perspektywy przełomu jednak nie widać?
Waluty
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
Waluty
Słabszy złoty
Waluty
Sytuacja na rynkach 15 kwietnia: Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
Waluty
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?