Czy dolar wróci do gry?

Dolar amerykański miał bardzo dobry początek kolejnego tygodnia, ale dzisiejsza sesja przebiega już dosyć mieszanie. Z drugiej strony wydaje się, że dolar doszedł do punktu nadmiernego wyprzedania i zdecydowanie zbyt dużych oczekiwań na cięcia stóp procentowych w tym roku, nawet pomimo tego, że wciąż trwa cykl podwyżek. Czy dolar może zaliczyć jeszcze rajd do zbliżającej się decyzji Fed o wysokości stóp procentowych początkiem maja?

Publikacja: 18.04.2023 12:53

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Foto: materiały prasowe

Gospodarka amerykańska wysyła sprzeczne sygnały. Dobry rynek pracy, choć ostatnio notowany jest też przyrost składanych wniosków o zasiłek. Dane o produkcji przemysłowej solidne, ale z drugiej strony indeks ISM dla przemysłu poniżej 50 punktów. W poniedziałek poznaliśmy odczyt subindeksu aktywności przemysłowej sporządzany przez Fed z Nowego Jorku, który nie tylko powrócił z poziomu ujemnego, ale również wypadł na najwyższym poziomie od lipca zeszłego roku. Indeks za marzec wynosił blisko -25 punktów, natomiast za kwiecień wypada już na poziomie 10 punktów, dlatego skala zaskoczenia jest naprawdę spora. EURUSD w odpowiedzi zaczął zbliżać się do poziomu 1,0900, a rentowności amerykańskich obligacji ponownie rozpoczęły rajd i znalazły się powyżej 3,6% (10 letnie obligacje).

Wydaje się, że Fed powinien podnieść stopy procentowe o 25 punktów bazowych w maju, choć oczywiście musimy poczekać jeszcze na kilka innych publikacji, jak np. inflacja PCE, którą poznamy jeszcze w kwietniu, czy indeks ISM dla przemysłu, który poznamy 1 maja. Prawdopodobnie bez względu na te dane Fed powinien podnieść stopy, biorąc pod uwagę spore ryzyko tego, że inflacja być może zanurkuje w tym roku w okresie maj-sierpień nawet poniżej 3%, ale na koniec tego roku odbije ze względu na ostatni spory wzrost cen paliw. Wystarczy zauważyć, że ceny paliw odbiły o ponad 15% w stosunku do poziomów, które obserwowaliśmy w grudniu.

Dzisiaj poznaliśmy całkiem dobre dane dotyczące wzrostu PKB w Chinach, które przyniosły zmianę na poziomie 4,5% r/r przy oczekiwaniu 4,0% r/r oraz przy poprzednim poziomie 2,9% r/r. Z drugiej strony spore negatywne zaskoczenie zaprezentował indeks ZEW z Niemiec, który spadł do poziomu 3,1 punktów przy poprzednim poziomie 13 punktów oraz przy oczekiwaniu 15 punktów. Oprócz tego warto pamiętać, że trwa sezon wyników. Banki prezentują niezłe wyniki, a po sesji poznamy wyniki Netflixa, które mogą dać sygnał inwestorom na rynku spółek technologicznych w USA>

Przed 13 za dolara płacimy 4,2100, za euro 4,6212 zł, za funra 5,2383 zł, za franka 4,6973 zł.

Michał Stajniak, CFA

Waluty
Złoty nieco słabszy, ale nadal trzyma się mocno
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Waluty
Sytuacja na rynkach 16 kwietnia - perspektywy przełomu jednak nie widać?
Waluty
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
Waluty
Słabszy złoty
Waluty
Sytuacja na rynkach 15 kwietnia: Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
Waluty
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?