Zmiana parametrów programu kontroli krzywej rentowności obligacji (YCC) to pierwszy etap do rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych, chociaż prezes Haruhiko Kuroda wyraźnie temu dzisiaj zaprzeczał. I tak górny poziom bandy dla rentowności 10-letnich obligacji to obecnie 0,50 proc. (do tej pory było to 0,25 proc.), co w pewnym sensie jest ekwiwalentem podwyżki stóp procentowych o 25 punktów baz.
Decyzja BOJ doprowadziła dzisiaj do gigantycznego umocnienia japońskiego jena i sporego zamieszania na rynkach w Azji. Nadal słabe rynki akcji przekładają się na dalsze podbicie dolara na szerokim rynku. Pośród G-10 poza rekordowo silnym jenem kosmetyczne umocnienie notują tylko frank i funt. Najsłabsze są waluty Antypodów i korony skandynawskie. Dzisiaj w centrum uwagi (poza spływającymi komentarzami do dzisiejszego ruchu BOJ) będą dane nt. sprzedaży detalicznej w Kanadzie o godz. 14:30. Wcześniej, bo o godz. 14:00 opublikowana zostanie decyzja Banku Węgier.
USDJPY - co dalej po silnym spadku?
Gwałtowny spadek USDJPY sprowadził notowania na powrót poniżej linii trendu spadkowego. Jednocześnie jednak weszliśmy w ważną strefę wsparcia 131,20-132,50, która ma szanse się obronić. Po chwilowym szoku rynki powinny odreagować, zwłaszcza, że formalna retoryka Banku Japonii po dzisiejszych zmianach w programie YCC pozostała "gołębia". Oczywiście w perspektywie kolejnych miesięcy rynki będą oczekiwały po BOJ dalszych zmian w YCC i rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp, co będzie podbijać jena, ale w kontekście zbliżającej się końcówki roku, raczej nie będzie to teraz najważniejsze.
Wykres dzienny USDJPY