Ważny tydzień dla gospodarki

Polska gospodarka nie jest już oazą stabilności. Po okresie wysokiego wzrostu i niskiej inflacji ten pierwszy zwalania, a druga przyspiesza. Bieżący tydzień da sporo podpowiedzi co do tendencji na najbliższą przyszłość.

Publikacja: 20.01.2020 08:56

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB

Foto: XTB

Przez lata Rada Polityki Pieniężnej była w bardzo komfortowej sytuacji. Stabilność wewnętrzna i zewnętrzna pozwalała na utrzymywanie rekordowo niskich stóp procentowych przez rekordowo długi czas na niezmienionym poziomie. Teraz RPP ma problem, choć jeszcze się do niego nie przyznaje. Już w grudniu inflacja przyspieszyła do 3,4% r/r, w okolice górnej granicy dopuszczalnego przedziału wahań, a wiadomo, że to nie koniec. Co więcej, perspektywy wzrostu cały czas zdają się pogarszać. Gdyby nie to, można byłoby stopy podnieść raz czy dwa razy „na wszelki wypadek", jednak podwyżka w początkowym okresie spowolnienia byłaby wyjątkowo niebezpieczna. Rada musi bacznie obserwować z jednej strony budującą się presję inflacyjną, z drugiej zaś tendencje w zakresie koniunktury – również te globalne.

W tym tygodniu nie zabraknie ważnych danych do dokonywania tego rodzaju ocen. W mojej ocenie najważniejsze będą piątkowe indeksy PMI, pokazujące koniunkturę w styczniu w wielu kluczowych obszarach na świecie – przede wszystkim w Europie, ale też w USA i Japonii. Jesienią ubiegłego roku odnotowaliśmy stabilizację sytuacji, ale cały czas zbyt wcześnie, aby mówić o ożywieniu gospodarczym. Z kolei w Polsce poznamy dane z rynku pracy – dynamika wynagrodzeń powinna znów przyspieszyć powyżej 6% r/r. To jeszcze bezpieczne poziomy, ale dużą niewiadomą jest wpływ płacy minimalnej – gdyby dynamika płac zaczęła regularnie przekraczać 8% byłby to dla Rady sygnał alarmujący. Obraz uzupełnią dane o produkcji, sprzedaży i podaży pieniądza. Dla złotego najgorszym scenariuszem jest wzrost presji inflacyjnej przy jednoczesnym spowolnieniu. Co prawda podwyżki stóp procentowych często spotykają się z pozytywną reakcją na rynku walut, ale jeśli rynek widzi, że są opóźniane, może reagować przeceną waluty.

Złoty zaczyna dzień od osłabienia. Poniedziałek co prawda zapowiada się spokojnie ze względu na święto w USA, ale czasem w takich dniach przy mniejszej płynności obserwujemy spore ruchy. O 8:40 dolar kosztuje 3,8241 złotego, euro 4,2436 złotego, frank 3,9514 złotego, zaś funt 4,9653 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Główny Ekonomista XTB

Waluty
Dlaczego złoty umacnia się wobec euro? Jest kilka przyczyn. Wyjaśniamy
Waluty
Euro i złoty mocno w górę w dzień startu prezydentury Trumpa
Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?