Co ze złotym po decyzji Fed?

Na rynkach finansowych nadal panują skrajne nastroje, przy czym oczywiście dominują te bardzo negatywne. Niewiele jak na razie dała kolejna nadzwyczajna decyzja Fed. Złoty nieco traci, ale nadal można mieć wrażenie, że największe ryzyko dopiero przed nami.

Publikacja: 16.03.2020 09:53

Przemysław Kwiecień, CFA główny ekonomista, X-Trade Brokers DM

Przemysław Kwiecień, CFA główny ekonomista, X-Trade Brokers DM

Foto: XTB

Ubiegły tydzień przyniósł umiarkowane osłabienie złotego wobec euro. Przez kilka dni kurs był stabilny, ale w czwartek, gdy nastąpiło prawdziwe załamanie na rynkach, złoty zaczął tracić. Czy można dziś stawiać analogie do sytuacji z 2008 roku, kiedy 25 listopada Fed zdecydował się na program luzowania ilościowego? Tak i nie. Widać trochę podobieństw. Podobnie jak w 2008 roku, złoty tym razem nie reagował na pierwszą fazę spadków na giełdzie i zaczął tracić dopiero w momencie, gdy kapitał w panice zaczął uciekać do gotówki. W 2008 roku do momentu wdrożenia skupu aktywów przez Fed złoty stracił już sporo, ale prawdą jest też, że teraz Fed działa dużo szybciej. Co istotne, wtedy kurs EURPLN nie był nawet jednak w połowie drogi z poziomu 3,20 do 4,95. Czy to oznacza, że czeka nas gwałtowne osłabienie złotego?

Niekoniecznie. W końcówce poprzedniej dekady polska gospodarka i rynek były dużo bardziej niezbilansowane. Przede wszystkim globalny kapitał miał bardzo dużą ekspozycję na rynki wschodzące, przede wszystkim spekulował na stopie procentowej, także ekspozycja na akcje była wysoka. Dodatkowo Polska notowała wyższy deficyt na rachunku bieżącym. Wreszcie dochodził temat toksycznych opcji. W 2008 roku złoty był bardzo przewartościowany, teraz jest inaczej. Dlatego o ile trajektoria globalnego kryzysu może być podobna i oznacza presję na dalsze osłabienie złotego, skala ruchu powinna być jednak dużo mniejsza.

Oczywiście mnożą się pytania dotyczące odpowiedzi polskiego rządu na koronawirusa. W mojej ocenie obniżka stóp procentowych nie jest najskuteczniejszym ze środków, ale na tym etapie nie zaszkodzi już złotemu. NBP powinien pochylić się nad programem TLTRO, nakierowanym na sektor małych i średnich firm. Przede wszystkim jednak rząd musi zrobić wszystko co w jego mocy, aby nie dopuścić do lawiny niewypłacalności. Ta pogrążyłaby gospodarkę, a wraz z nią, naszą walutę. Dziś o 9:40 euro kosztuje 4,4023 złotego, dolar 3,9231 złotego, frank 4,1676 złotego, zaś funt 4,8510 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Główny Ekonomista XTB

Waluty
Sytuacja na rynkach 19 marca - BOJ bez zmian, czekamy na informacje z FED
Waluty
Poranna słabość złotego
Waluty
BoJ utrzymuje stopy zgodnie z oczekiwaniami
Waluty
Fed i Ukraina
Waluty
Europa nadal na fali
Waluty
Sytuacja na rynkach 18 marca - spadek zmienności na FX przed kluczowymi wydarzeniami