Ciekawy tydzień dla funta

Ostatnie tygodnie na rynku walut to nieustanna koncentracja na polityce Fed.

Publikacja: 17.01.2022 09:27

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

Foto: materiały prasowe

W tym tygodniu jednak kalendarz w USA jest lżejszy, a to okazja, aby przyjrzeć się też innym wątkom. Jak na przykład notowaniom funta.

Funt ma za sobą nienajgorszy rok. Choć dolar ogólnie zyskiwał w drugiej połowie 2021, funt wybronił się przed większymi spadkami. Doskonale widać to na kursie pary GBPPLN, gdzie po raz ostatni „taniego" funta mieliśmy pod koniec 2020 (okolice 4,80), a obecnie jesteśmy blisko 5,50 złotego. O ile Fed dużo mówi na temat zacieśnienia pieniężnego, do podwyżki w USA jeszcze nie doszło, co więcej nadal trwa tam dodruk! Tymczasem w Wielkiej Brytanii bank centralny zdecydował się na ruch w grudniu i to mimo zakłóceń związanych z Omicronem. Na Wyspach, podobnie jak w wielu innych krajach, mamy do czynienia ze wzrostem inflacji, który częściowo powodowany jest czynnikami podażowymi, głównie rosnącymi cenami energii. Kluczowe pytanie, jakie zadają sobie dziś banki centralne, brzmi: na ile ta wyższa inflacja może się zakorzenić. To będzie zależeć od wielu czynników, zarówno globalnych (ceny surowców, problemy produkcyjno-logistyczne), jak i lokalnych (siła popytu i rynku pracy, oczekiwania inflacyjne). Jak widać Bank Anglii (w odróżnieniu od EBC) woli działać proaktywnie i kolejne podwyżki są bardzo prawdopodobne, a ich tempo zależeć będzie także od sytuacji w krajowej gospodarce, dlatego dane z rynku pracy (jutro), o inflacji (środa) i sprzedaży (piątek) mogą przyciągnąć zainteresowanie inwestorów, szczególnie właśnie w kontekście lżejszego kalendarza dla USA. Ciekawa jest też sytuacja funta, szczególnie na parze EURGBP. Od referendum ws. Brexitu para poruszała się w zakresie 0,83-0,94 i obecnie testujemy ten dolny poziom. Jeśli Bank Anglii będzie mieć kolejne argumenty za podwyżkami, relacja funta do euro może niedługo być najlepsza od 2016 roku.

Dzisiejszy kalendarz jest już w zasadzie... za nami, a to przez dzień wolny w USA. W Chinach mieliśmy dobre dane o PKB za 4 kwartał i o produkcji, ale bardzo słabe o sprzedaży detalicznej i Bank Chin zdecydował się na pierwszą obniżkę stóp od wiosny 2020! Handel na walutach powinien jednak przebiegać dość normalnie. O 9:20 euro kosztuje 4,5328 złotego, dolar 3,9683 złotego, frank 4,3443 złotego, zaś funt 5,4282 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Główny Ekonomista XTB

Waluty
Złoty nieco słabszy, ale nadal trzyma się mocno
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Waluty
Sytuacja na rynkach 16 kwietnia - perspektywy przełomu jednak nie widać?
Waluty
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
Waluty
Słabszy złoty
Waluty
Sytuacja na rynkach 15 kwietnia: Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
Waluty
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?