Potrzeba czasu, aby PKP Cargo wyszło na plus

Brak kontraktów o dużej wartości powoduje, że narodowy przewoźnik cały czas ponosi straty. Wprawdzie redukcja wszelkich kosztów przyczynia się do poprawy kondycji grupy, ale na razie to nie wystarcza do wypracowania zysków.

Publikacja: 04.12.2024 06:00

Potrzeba czasu, aby PKP Cargo wyszło na plus

Foto: Adobe Stock

Od kilkunastu sesji kurs akcji PKP Cargo znajduje się na poziomach najniższych od kilku miesięcy. We wtorek na otwarciu notowań inwestorzy handlowali walorami spółki po 14,2 zł. Przez większość dnia była to jednak cena poniżej 14 zł. Ostatnio z tak niskimi notowaniami mieliśmy do czynienia na początku lipca. To wówczas rozpoczęły się wzrosty, które w kolejnych miesiącach doprowadziły do wycen przekraczających 20 zł. Od końca września widać jednak spadki.

PKP Cargo nadal przechodzi proces restrukturyzacji

Przecena papierów PKP Cargo to m.in. konsekwencja braku pozytywnych i istotnych informacji dotyczących sytuacji ekonomicznej naszego kraju. PKP Cargo jest spółką transportową, a kondycja tej branży jest uzależniona od ogólnej koniunktury gospodarczej. Sama giełda, która co do zasady dyskontuje przyszłość, również poprzez ostanie spadki indeksu WIG może wskazywać, że perspektywy na dziś nie są dla polskiej gospodarki zbyt optymistyczne.

O nie najlepszej kondycji branży świadczą ostatnie dane Urzędu Transportu Kolejowego. Pod względem masy przewiezionych ładunków od sierpnia do października odnotowywano spadki w ujęciu rok do roku. Pod względem tzw. pracy przewozowej zniżki widoczne są już od lipca. Co gorsza, o zmianę trendu w najbliższych miesiącach może być trudno.

Sama spółka nie daje zresztą zbyt dużych nadziei na szybką poprawę swojej kondycji finansowej. „PKP Cargo jako największy udziałowiec branży transportu towarów koleją najsilniej reaguje na wszelkie zmiany w otoczeniu rynkowym. Dodatkowo jako podmiot sam przechodzi proces restrukturyzacji, czyli naprawy wszelkich nieefektywnych obszarów, które w perspektywie kilku, kilkunastu miesięcy przyniosą pożądane efekty” – ocenia Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP Cargo.

Chodzi m.in. o przeprowadzoną w spółce restrukturyzację zatrudnienia. W ramach zwolnień grupowych, pracę straciło ponad 2,5 tys. osób, a prawie 1,2 tys. odeszło z przyczyn naturalnych. W efekcie firma zatrudnia dziś około 10 tys. pracowników. Ponadto w ramach toczącego się postępowania sanacyjnego wdrożono nowe regulaminy organizacyjne upraszczające strukturę zarządzania i zaczęto ograniczać działalność wybranych punktów utrzymania taboru. PKP Cargo złożyło też wniosek o wypłatę świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Obecnie opiewa on na kwotę około 71 mln zł, co stanowi około 65 proc. zobowiązań spółki wobec zwolnionych pracowników.

Brak kontraktów uniemożliwia wyjście na plus PKP Cargo

Zarząd PKP Cargo przekonuje, że dzięki poczynionym oszczędnościom możliwe było przywrócenie płynności finansowej. „Dalsze działania w kluczowych dla grupy obszarach są ukierunkowane również na stabilizację operacyjną, a co za tym idzie również na naszą pozycję konkurencyjną, nie tylko na rodzimym rynku kolejowym. Dywersyfikacja grup towarów i otworzenie się na nowe potrzeby różnych branż oraz innowacyjne kierunki rozwoju są szansą, w której upatrujemy nadziei na powrót na dobre tory” –  twierdzi Wojewódka.

Z ostatnich danych wynika, że grupa PKP Cargo zanotowała w III kwartale 1,07 mld zł przychodów, co oznaczało ich spadek o 15,6 proc. Zarząd tłumaczy, że to konsekwencja braku wygranych w ubiegłym roku przetargów. Te poprzedni zarząd w większości przegrywał. Co więcej, zamówienia, które można było pozyskać na rynku z tzw. wolnej ręki, o stosunkowo krótkich terminach realizacji, nie były w stanie przyczynić się do istotnego zwiększenia skali wykorzystania posiadanego taboru. „Te przetargi, które spółka wygrywa na przestrzeni od maja do chwili obecnej to przetargi, których efekt będzie widoczny dopiero w kolejnych miesiącach” – zauważa Monika Starecka, członek zarządu ds. finansowych PKP Cargo.

Niewielkie przewozy w połączeniu z przerostem zatrudnienia skutkowały od dłuższego czasu ujemnymi wynikami. W III kwartale strata netto wyniosła 342,6 mln zł, wobec 7,8 mln zł, również na minusie, rok wcześniej. Na plus nie udało się wyjść mimo znaczących spadków w zakresie ogólnych kosztów świadczeń pracowniczych, zużycia energii i paliwa trakcyjnego, z tytułu usług dostępu do infrastruktury oraz usług obcych.

Transport
Czy cyfrowy poniedziałek zdetronizuje czarny piątek? Idą zmiany w e-commerce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Kurierzy liczą na świąteczny boom, ale wiele wskazuje na to, że mogą się przeliczyć
Transport
Trans Polonia zwiększyła przewozy płynnej chemii
Transport
Kurs akcji OT Logistics jest najniższy od dwóch lat
Transport
PKP Cargo szuka zarządu
Transport
Rada PKP Cargo znów szuka chętnych do zarządu spółki