Dla porównania rok wcześniej sprzedaż sięgała 23 mln zł, a EBITDA była 0,9 mln zł na minusie. Poprawa kondycji to przede wszystkim rezultat wejścia spółki na rynek dystrybucji paliw. Rok temu Trans Polonia przejęła od PKN Orlen firmę Orlen Transport, specjalizującą się w drogowych przewozach paliw. Lepsze wyniki to także efekt silnie rosnącej skali przewozów chemicznych w relacjach międzynarodowych oraz dużo lepszej sytuacji w sektorze logistyki asfaltów.

– W każdym z obszarów naszej działalności notujemy wzrost wolumenów, co niesie za sobą wyższe przychody. Istotna jest także praca całego zespołu nad efektywnością kosztową i synergiami w ramach grupy, dzięki czemu osiągamy dobre poziomy marż – mówi Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii. Zwraca uwagę, że I kwartał zwykle jest najsłabszy w branży logistycznej, dlatego wypracowanie wyższych wyników na początku roku pozwala zarządowi z optymizmem patrzeć na pozostałą część roku.

Trans Polonia niedawno przedstawiła założenia programu inwestycyjnego na lata 2018–2020. Zakłada on wzrost własnej floty o ponad 140 pojazdów. Dzięki temu spółka będzie mogła odpowiadać na coraz wyższy popyt na oferowane usługi.