Nie mogą znaleźć twardego dna notowania wrocławskiego producenta oprogramowania komunikacyjnego dla biznesu. W cenach zamknięcia kurs akcji Tekstu – dawniej LiveChat Software – znalazł się w piątek najniżej od marca 2022 r. i. Jeszcze na początku kwietnia, tuż po ogłoszeniu wyników za pierwszy kwartał, nastroje inwestorów były diametralnie różne.
Wyniki kwartalne wsparły kurs akcji Tekstu, ale odtąd notowania spadają
Spółka wprowadziła do LiveChata napędzanego AI asystenta One, co zwiększyło wydajność produktu, a jeszcze na ten rok zapowiedziała pojawienie się nowego źródła przychodów. Jak w nocie do klientów zauważał Piotr Bogusz z Erste Group, działania optymalizujące bazę klientów potrwają jeszcze kilka miesięcy, skutkując ich podwyższoną rotacją, ale i wzrostem średnich przychodów na użytkownika, czyli ARPU. Analityk zapowiadał też wzrost liczby użytkowników ChatBota oraz poprawę działania HelpDeska.
„To powinno w najbliższych kwartałach poprawić i tendencje obserwowane w wynikach Tekstu, i nastawienie inwestorów do jego akcji” – komentował specjalista, zaznaczając jednak, że na wyniki wyrażone w złotym negatywnie wpływa niski kurs dolara.
Notowaniom Tekstu już bardzo niewiele brakuje do zejścia na czteroletnie minimum, choć w ciągu tych czterech lat zyski na akcję niemal się potroiły. Obecnie na jeden papier spółki narastająco za ostatnie cztery kwartały przypada 6,89 zł wypracowanego zysku netto, podczas gdy cztery lata temu było to 2,41 zł.
Niska wycena spółki Text. Czy warto kupować akcje Tekstu?
Tym samym zyski wzrosły w tym okresie o 186 proc., a przy rażącej słabości kursu oznacza to spadek wyceny akcji. Wskaźnik ceny do zysku wynosi ledwie 11,3. Jeszcze na zanotowanym w 2021 r. szczycie sięgał 33,5, co oznaczało, że za prawo do złotówki zaraportowanego za ostatnie cztery kwartały przez Text zysku trzeba było zapłacić 33,5 zł.