CD Projekt był we wtorek niekwestionowanym liderem na warszawskiej giełdzie pod względem wartości obrotu. Tylko do południa właściciela zmieniły akcje o wartości ponad 100 mln zł. Kurs notował kilkuprocentową zwyżkę. Entuzjazm inwestorów był pokłosiem potwierdzenia przez studio prac nad kolejnym „Wiedźminem".
Premiera nieprędko
Szczegóły produkcji na razie nie są znane. Wiadomo natomiast, że powstaje ona na Unreal Engine 5. Fakt, że spółka dopiero podjęła decyzję o wyborze silnika do gry i zaczyna prace programistyczne, może sugerować, że mamy do czynienia z początkową fazą produkcji.
– W tym kontekście pokazanie medalionu (grafika umieszczona na Twitterze – red.) to raczej sprawdzenie opinii graczy, co myślą o sadze np. bez Geralta. Nie jest to sygnał, że spółka zaraz wystartuje z marketingiem. Premiera w 2025 r. to byłby cel bardzo ambitny, spodziewałbym się raczej 2026 r. – komentuje Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy Securities. Z kolei Noble Securities prognozuje datę premiery na koniec 2025 r. w okresie świątecznym.
– Niemniej jednak dopuszczamy możliwość przesunięcia tego terminu o dwa–trzy kwartały. W przypadku CD Projektu kluczową kwestią będzie nie tyle data premiery, ile jakość nowego „Wiedźmina" – zaznacza Maciej Kietliński, analityk Noble Securities. W podobnym tonie wypowiada się Krzysztof Tkocz z BM BDM. – W mojej ostatniej rekomendacji zakładałem, że kolejny „Wiedźmin" zadebiutuje w 2025 r., myślę jednak, że aktualnie 2026 r. jest najrealniejszym terminem – mówi.