Akcje TelForceOne drożeją od początku listopada. Zaczęło się od gwałtownej zwyżki, która w ciągu dwóch sesji wywindowała ceną z 1,25 zł do prawie 2 zł. Potem byki dostały równie gwałtownej zadyszki, ale od końca listopada trwa systematyczna zwyżka, znosząca straty z ubiegłego roku.
Dzisiejsza sesja jest kontynuacją dobrej passy. Akcje drożeją o 5,7 proc. do 2,21 zł i atakują ważny poziom zniesienia Fibonacciego – 61,8 proc. Jeśli pułap ten pęknie, byki otworzą sobie drogę do odrobienia całości strat. Wtedy będzie można liczyć na ruch w okolicę 2,88 zł.
Optymistyczną wymowę układu kresek TelForceOne zauważyli też w dzisiejszym raporcie eksperci z DM Banku BPH. Analitycy podkreślają jednak, że istotnym wsparciem dla walorów spółki powinien być poziom 1,9 zł, gdzie przebiega średnioterminowa linia trendu wzrostowego. Jeżeli zostanie on przebity, wyłamanie się kursu spółki z trendu wzrostowego będzie miało negatywną wymowę i możliwe dalsze pogłębienie spadków.