Kurs akcji Orlenu jest najwyższy od maja ubiegłego roku

Notowaniom płockiej spółki przede wszystkim sprzyja otoczenie geopolityczne. Pewien wpływ mogą też mieć czynniki makroekonomiczne, oczekiwana wypłata rekordowej dywidendy i nadzieje na poprawę wyników finansowych.

Publikacja: 25.03.2025 06:00

Kurs akcji Orlenu jest najwyższy od maja ubiegłego roku

Foto: Adobestock

W poniedziałek w połowie sesji giełdowi inwestorzy handlowali akcjami Orlenu po 69,32 zł, co oznaczało wzrost kursu o 1,6 proc. Potem zwyżki były nawet większe. Tym samym walory spółki osiągnęły najwyższą cenę od maja ubiegłego roku. Co więcej, systematycznie zyskują na wartości od połowy grudnia, kiedy to ich kurs osiągnął lokalny dołek 46,32 zł. W efekcie w ciągu trzech miesięcy zyskały już na wartości około 50 proc. W tym czasie WIG20 również wzrósł, ale o połowę mniej.

Akcjom Orlenu sprzyja otoczenie geopolityczne

Według Michała Kozaka, analityka Trigona Domu Maklerskiego, akcje Orlenu znajdują się w trendzie wzrostowym, gdyż ich notowaniom sprzyja otoczenie geopolityczne. – Rynek liczy na pozytywną finalizację rozmów pokojowych dotyczących wojny rosyjsko-ukraińskiej, na czym mocno zyskuje cała warszawska giełda, a wraz z nią pośrednio i Orlen – uważa Kozak.

Foto: GG Parkiet

Pewien wpływ na postrzeganie Orlenu mogą mieć też czynniki makroekonomiczne. Na początku roku koncernowi sprzyjały wysokie ceny ropy przekraczające chwilami nawet 80 USD za baryłkę w styczniu i gazu ziemnego sięgające blisko 60 euro za MWh w lutym. Ostatnio jednak ceny surowców wróciły do poziomów, które analityk zakładał na 2025 r. i dziś oscylują odpowiednio na poziomach nieco powyżej 70 USD i 40 euro.

Pochodną niższego kursu ropy są malejące ceny paliw płynnych na stacjach. Z drugiej strony Orlen nadal może liczyć na solidne marże rafineryjne. Do tego w ostatnich tygodniach poprawiły się marże petrochemiczne. Dla odmiany marże z importu amerykańskiego LNG ostatnio spadły i nie są już tak spektakularnie wysokie jak na początku tego roku. Zauważalny jest też spadek kursu USD/PLN, co ograniczy zyski w biznesach wydobywczym i rafineryjnym.

Trigon DM prognozował ostatnio zysk EBITDA LIFO koncernu na ten rok na ponad 36 mld zł. Dla porównania w ubiegłym roku wynosił on 35,8 mld zł.

Według Michała Kozaka pozytywny wpływ na postrzeganie Orlenu wywarła rekomendacja zarządu dotycząca wypłaty dywidendy z ubiegłorocznego zysku na poziomie 6 zł na akcję. To może skłonić rynek do wyższych oczekiwań, względem minimalnych poziomów z polityki dywidendowej, również w kolejnych latach. Poza tym pozytywnie odebrane zostały również wyniki za IV kwartał ubiegłego roku.

Jeśli w tym roku Orlen wypłaci dywidendę w zapowiadanej wysokości, to będzie ona najwyższa w historii spółki. Dla porównania w ubiegłym roku określono ją na 4,15 zł, a dwa lata wcześniej na 5,5 zł. Na obecną proponowaną do wypłaty kwotę składa się progresywna dywidenda gwarantowana w wysokości 4,5 zł (w każdym następnym roku ma rosnąć o 0,15 zł) oraz 1,5 zł dodatkowej premii, która co do zasady zależy od osiąganych wyników i sytuacji finansowej firmy. Co równie ważne, zarząd zadeklarował, że w przyszłości będzie dążył do podwyższania dywidendy.

Czytaj więcej

Orlen planuje duże inwestycje i wzrost dywidendy

Marże z paliw płynnych nadal są wysokie

Od dwóch miesięcy spadają w Polsce i Europie ceny detaliczne paliw płynnych. To przede wszystkim następstwo coraz niższych notowań ropy. – W tym roku na kurs tego surowca duży wpływ mają cła, coraz powszechniej wprowadzanie i zapowiadane w różnych państwach, oraz inne działania gospodarcze i polityczne ograniczające swobodną wymianę handlową i ograniczające rozwój światowej gospodarki, a w konsekwencji popyt na ropę. Z drugiej strony rośnie jej podaż chociażby w następstwie zwiększonej produkcji  w krajach zrzeszonych w OPEC – mówi Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. Dodaje, że czynnikiem sprzyjającym dalszym spadkom kursu ropy może być też liberalizacja handlu rosyjskim surowcem. Taki scenariusz jest możliwy, jeśli dojdzie do jakiejś formy zawarcia porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą.

Z danych e-petrol.pl wynika, że obecnie średnia cena oleju napędowego na polskich stacjach wynosi 6,12 zł, a benzyny Pb95 spadła do 5,98 zł. – Dalsze spadki są jak najbardziej możliwe, zwłaszcza w perspektywie najbliższych dwóch, trzech tygodni. W dłuższym terminie trudno cokolwiek przewidywać, gdyż otoczenie jest tak zmienne, że niemal każdy scenariusz można sobie wyobrazić – twierdzi Bogucki.

Jego zdaniem na początku kwietnia olej napędowy może średnio kosztować nawet poniżej 6 zł, a benzyna Pb95 nieco powyżej 5,8 zł. Za takim przebiegiem zdarzeń przemawia nie tylko niski kurs ropy, ale i stosunkowo wysokie marże detaliczne osiągane przez operatorów stacji paliw. Z oleju napędowego wynosi ona średnio 31 gr za każdy litr (5,1 proc. w cenie paliwa), a z benzyny Pb95 sięga nawet 38 gr za litr (6,4 proc.). Nawet z autogazu jest dobra, gdyż obecnie to 13 gr, czyli 4,1 proc. w całkowitej detalicznej ceny LPG.

– Mimo że ceny paliw spadają to i sprzedawcy hurtowi nie powinni mieć powodów do zmartwień. Co więcej, zarówno marże hurtowe jak i detaliczne są na tyle dobre, że przynajmniej teoretycznie w najbliższym czasie nie można wykluczać ich zniżki – ocenia Bogucki.

Z ostatnich danych wynika, że Orlen w IV kwartale najwięcej zarobił w biznesach wydobywczym oraz obrotu gazem, bo 70 proc. całej EBITDA LIFO. Pozytywne rezultaty osiągnięto też w obszarach: energetycznym, rafineryjnym i detalicznym. Jedynie z działalności petrochemicznej wykazano  stratę.

Czytaj więcej

Rynek znowu uwierzył w duży potencjał wzrostu kursu akcji Orlenu
Surowce i paliwa
Ogromna przecena akcji Serinusa
Surowce i paliwa
KGHM z podwójnym szczytem?
Surowce i paliwa
W tym roku popyt na asfalty powinien wzrosnąć
Surowce i paliwa
Dziś produkcja zielonego wodoru jest za droga
Surowce i paliwa
KGHM wyda miliardy na nowe szyby górnicze
Surowce i paliwa
Popyt na paliwa płynne w Polsce powoli rośnie
Surowce i paliwa
Unimot jest ostrożny na rynku OZE