23 lipca Wojciech Szmyła, dyrektor finansowy spółki w rozmowie z „Parkietem” zapowiadał przychody na poziomie 2,6-2,7 mld zł. Następnego dnia zakłady nieznacznie skorygowały w oficjalnym komunikacie te zapowiedzi i poinformowały, że sprzedaż ogółem wyniesie 2,55-2,65 mln zł. Faktyczny wynik okazał się jednak prawie o 6 proc. niższy od dolnej granicy podanych widełek.

Rok wcześniej przychody Puław przekroczyły 2,5 mld zł i były najwyższe w całej dotychczasowej historii spółki.

Zgodnie z tym samym oświadczeniem zysk netto puławskich zakładów miał wynieść 190-200 mln zł. Podane dziś rano dane są zgodne z tymi zapowiedziami. Firma zarobiła na czysto 194,63 mln zł. Rok wcześniej zysk netto Puław sięgnął 330,82 mln zł.

Pod koniec sierpnia, czyli przed podaniem oficjalnych wyników finansowych za rok 2008/2009 zarząd Puław wystąpił z propozycja podziału wypracowanego zysku. Propozycja zakłada wypłacenie w formie dywidendy 48,74 mln zł (czyli 2,55 zł na akcję). Oznacza to, że na wypłatę dla akcjonariuszy (przede wszystkim Skarbu Państwa, który ma 50,72 proc. akcji spółki) zarząd jest gotów przeznaczyć 25,04 proc. zeszłorocznego zysku.