Miedziowa "Solidarność" wydała miażdżącą opinię, dotyczącą założeń ustawy o podatku od wydobycia miedzi i srebra. Najpotężniejszy związek w lubińskim koncernie napisał do wicepremiera Waldemara Pawlaka list z apelem o podjęcie skutecznych działań mających na celu uratowanie przemysłu miedziowego. Pawlak sam kilka dni temu krytycznie wypowiadał się o założeniu daniny - jego zdaniem podatek jest konieczny, ale nie powinien on "zabijać" KGHM.
Związkowcy wskazują, że według mechanizmu zaproponowanego w ustawie podatek będzie zabierał z KGHM znaczną część zysków, a w pewnych przypadkach doprowadzi do tego, że produkcja miedzi stanie się nierentowna.
Niższe zyski to również mniejsza dywidenda i niższa nagroda dla pracowników.
"S" wskazuje również, że ustawa ma wejść w życie cztery miesiące po zapowiedzi - bez okresu przejściowego, potrzebnego do przygotowania się przez spółkę do ponoszenia znacznego ciężaru finansowego (weryfikacja planów). To również wpływa na nadszarpnięcie zaufania inwestorów giełdowych. Zdaniem związkowców, vacatio legis powinno wynieść minimum 3 lata.