– Ciech przechodzi trudny okres i jest przykładem spółki, w której okoliczności rynkowe i zdolności zarządcze nie zawsze idą w parze – zaznaczył Karpiński. Wstrzymuje się jednak z ostateczną oceną przeprowadzonych działań restrukturyzacyjnych w spółce, do momentu spotkania z zarządem. – W ciągu miesiąca dojdzie do takiego spotkania. Wtedy też będę mógł powiedzieć coś więcej na temat poszukiwania inwestora dla spółki – zapowiedział.

Na pytanie, czy w grę wchodzą roszady personalne w zarządzie chemicznej spółki, Karpiński odpowiedział: - Jak na razie działania zarządu, choć są bolesne, przynoszą efekty.

Tym samym minister uciął pogłoski, że pozycja prezesa Ciechu Dariusza Krawczyka, jest zagrożona.

Ciech jest w trakcie restrukturyzacji, polegającej m.in. na obniżeniu kosztów i optymalizacji aktywów pozaoperacyjnych. Strategia spółki zakłada pozbycie się zbędnych spółek zależnych i skupienie się na produkcji sody, która jest jej kluczowym produktem. Nie obejdzie się przy tym bez redukcji zatrudnienia. W spółce prowadzone są już zwolnienia i programy dobrowolnych odejść. Skarb Państwa kontroluje obecnie niecałe 39 proc. kapitału Ciechu. Plan prywatyzacyjny zakłada zbycie tego pakietu w perspektywie do 2014 roku.