Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.04.2020 05:03 Publikacja: 27.04.2020 05:03
Foto: Adobestock
Łączne aktywa w PPK z końcem marca sięgnęły blisko 610 mln zł. Przypomnijmy, że z końcem 2019 r. w PPK było niecałe 85 mln zł. Co zrozumiałe, niewiele się zmieniło, jeśli chodzi o podział rynku nowych programów emerytalnych. W PPK wciąż uczestniczą przede wszystkim pracownicy największych firm, zobligowanych do wdrażania programów w I etapie. Przypomnijmy, że II faza wdrażania PPK została przesunięta o kilka miesięcy. Firmy na zawarcie umowy o zarządzanie PPK mają czas do 27 października, natomiast umowy o prowadzenie PPK do 10 listopada 2020 r. Do tego pracodawcy, którzy – zgodnie z przepisami zawartymi w tzw. tarczy antykryzysowej – wprowadzili przestój ekonomiczny albo obniżony wymiar czasu pracy, nie finansują wpłat do PPK.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Są wreszcie oficjalne dane PFR, które pokazują, że wartość aktywów zgromadzonych w PPK przekroczyła na koniec zeszłego roku 30 mld zł. I choć eksperci nie spodziewają się wzrostu skokowego, to PPK będą dalej systematycznie rosnąć.
W pracowniczych planach kapitałowych oszczędza dziś ponad 3,4 mln osób. Wartość zgromadzonych przez nich aktywów właśnie dobiła do 25 mld zł. A będzie coraz więcej.
Popyt pracowniczych funduszy na polskie akcje sięgnie w tym roku około 2 mld zł i jest to sporo mniej, niż wynosiły szacunki analityków sprzed kilkunastu miesięcy.
Po słabym zeszłym roku i okresach spadków pula oszczędności zgromadzonych w pracowniczych planach kapitałowych mocno przyrasta. Poprawa nastrojów przychodzi w dobrym momencie, bo właśnie rusza ponowny automatyczny zapis pracowników do tego programu.
Znikome wykorzystanie części rozwiązań PPK skłania do dyskusji o ich zmianie lub likwidacji.
Mała część uczestników PPK decyduje się skorzystać z możliwości i wypłacić pieniądze na wkład własny przy kredycie hipotecznym czy na leczenie.
Eksperci, nawet ci bardziej sceptyczni, dobrze oceniają wyniki PPK w mijającym roku. Wróżą dalszy wzrost, choć szans na nagły skok popularności i wartości aktywów nie widzą. OFE powoli gasną, ale wciąż są ważnym elementem rynku emerytalnego, no i kapitałowego.
Choć malkontenci narzekają, że PPK rosną zbyt wolno, że liczba ich uczestników jest daleka od oczekiwań, to ci, którzy do nich przystąpili, raczej się nie skarżą. A eksperci zgodnie mówią, że trudno dziś o lepszy produkt długoterminowego oszczędzania.
Polski system emerytalny słabo wypada na tle większości systemów stosowanych w blisko 50 badanych pod tym kątem krajów świata. Pomóc mogłaby m.in. popularyzacja dodatkowego oszczędzania na jesień życia, ciągle jednak trudno mówić o powszechności PPK.
Portal mojePPK doniósł, że w sierpniu mocno wzrosła liczba uczestników i aktywa w tym programie. Eksperci kręcą nosami, mówią o propagandzie sukcesu, wynikach dalekich od oczekiwań. Ich zdaniem warto oszczędzać w PPK, ale szans na poważne wzrosty raczej nie ma.
Chcemy wyjść z peryferii. Rynek nie może dusić się obostrzeniami nakładanymi przez regulatora i nadzór – mówi Małgorzata Rusewicz, prezeska zarządu Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami i Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.
Uczestnictwo w pracowniczych planach kapitałowych wychodzi przyszłym emerytom ogółem na dobre. Zarządzający mają nieco związane ręce, ale osiągnięte dotąd stopy zwrotu mogą tylko zachęcić niezdecydowanych.
W produktach emerytalnych, w tym m.in. w PPK, jest uzasadnione zastosowanie strategii cyklu życia, ale z wyższym zaangażowaniem w aktywa ryzykowne niż aktualnie obowiązujące ustawowe limity – wskazuje Andrzej Sołdek, doradca zarządu PTE PZU, adiunkt Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH.
Maj był czwartym z rzędu miesiącem, w którym środki zgromadzone w pracowniczych planach kapitałowych zwiększyły się o około 1 mld zł. Składają się na to zarówno wpłaty składek, jak i wyniki zarządzania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas