Zacięta walka o podział tortu PPK

Instytucje finansowe zarządzające PPK walczą o pozyskanie jak największej liczby nowych klientów. Właśnie zakończył się kolejny etap tej bitwy.

Publikacja: 29.10.2020 05:30

Zacięta walka o podział tortu PPK

Foto: Adobestock

Do 27 października małe i średnie firmy miały czas na podpisanie z instytucjami finansowymi umowy o zarządzanie PPK. To w sumie ponad 60 tys. firm i przeszło 3,5 mln ich pracowników. W PPK na czas emerytury oszczędza już ponad milion osób zatrudnionych w największych firmach. Na początku października wartość zgromadzonych przez nich aktywów przekroczyła 2 mld zł. I będzie coraz szybciej rosnąć. 19 instytucji zarządzających mocno walczy więc o udziały w tym torcie. Zapytaliśmy je, ile umów o zarządzanie udało im się podpisać z małymi i średnimi firmami.

Kto podpisał najwięcej?

O pozycję lidera rynku PPK biją się PKO TFI i TFI PZU. – Umowy o zarządzanie PPK podpisało z nami ponad 18 tys. pracodawców zatrudniających od 20 do 249 osób – poinformowało TFI PZU. – To około 30 proc. pracodawców z tej grupy – oceniło. – Nasz sukces to nie tylko zasługa atrakcyjnej oferty i szerokiego wsparcia, które oferujemy pracodawcom przy wdrażaniu i obsłudze PPK. Pokazaliśmy, że potrafimy zarabiać, skutecznie pomnażając oszczędności pracowników zgromadzone w PPK – skomentował te wyniki Marcin Żółtek, wiceprezes TFI PZU. TFI PZU twierdzi, że po wdrożeniu programu w małych i średnich firmach jest liderem rynku PPK.

Ale o palmę pierwszeństwa nie będzie łatwo. Tę do tej pory dzierżyło PKO TFI. Niestety do chwili zamknięcia gazety nie przesłało nam danych o umowach, które podpisało z małymi i średnimi firmami. Tydzień temu chwaliło się jednak, że pozyskiwanie klientów idzie mu bardzo dobrze. Twierdziło, że utrzymuje pozycję lidera rynku PPK. – Na koniec września zarządzaliśmy aż 41 proc. aktywów w ramach PPK obsługiwanych przez TFI i blisko 35 proc. całości aktywów rynku PPK – mówił Wilhelm Mikołajczyk, dyrektor zarządzający pionu sprzedaży PKO TFI.

Zacięta walka toczy się też za ich plecami. – W ramach zakończonej właśnie II i III fazy programu podpisaliśmy łącznie ponad 5000 umów, co pokazuje, jak dużym zaufaniem klientów cieszą się oferowane przez nas rozwiązania – poinformował nas Jacek Janiuk, prezes Pekao TFI.

– W II fali podpisaliśmy umowy na wdrożenie PPK z około 1700 firmami zatrudniającymi od 50 do 249 osób, a w III fali z ponad 2200 firmami zatrudniającymi od 20 do 49 osób – mówi Paweł Giza, wiceprezes zarządu Nationale-Nederlanden PTE. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku, spełnia on nasze oczekiwania, biorąc pod uwagę szczególnie trudne warunki pandemii – dodaje.

Prawie 2800 umów podpisało AXA TFI. Wraz z pierwszym etapem daje to ponad 3000 obsługiwanych firm. – Plany mieliśmy ambitniejsze, ale utrzymaliśmy nasz udział rynkowy i przekonanie, że PPK to potrzebny i dobrze skonstruowany program – stwierdził Mateusz Gołąb, szef projektu PPK w AXA.

TFI Allianz Polska ma 1720 umów z małymi i średnimi firmami. – Łącznie w ramach wszystkich etapów wdrażania PPK podpisaliśmy 1844 umowy z pracodawcami. Ponadto ok. 100 umów jest jeszcze na etapie procesowania, więc w ogólnym rozrachunku liczba może się nieznacznie zmienić – mówi Anna Bąkała z zarządu TFI Allianz Polska. – Na dzisiaj jesteśmy zadowoleni z liczby podpisanych umów i przebiegu całego procesu. Powinniśmy co najmniej utrzymać nasz udział w rynku, który oceniamy na 3–5 proc. – dodaje.

Różne cele, różne efekty

– Wynik osiągnięty w drugiej i trzeciej transzy, czyli 1177 pozyskanych PPK, traktujemy jako solidny. Nasze oczekiwania były nieco większe, jednak rynek jest bardzo trudny. Ponadto mamy do czynienia z bardzo silną koncentracją PPK wokół największych grup bankowo-ubezpieczeniowych, które dysponują szeroką bazą klientów korporacyjnych i, co ważne, mają wieloletnie relacje biznesowe. Patrząc z tej perspektywy, nasz rezultat jest bardzo dobry – mówi Jacek Treumann, członek zarządu Esaliens TFI.

– Rok temu skupiliśmy się na wdrożeniu PPK u największego pracodawcy, jakim jest Poczta Polska. W tym roku Poczta była naszym głównym dystrybutorem umów o zarządzanie. Dodatkowo pracowaliśmy równolegle nad przejęciem zarządzania funduszami PPK Aegon. W efekcie, na koniec ostatniego etapu, mieliśmy blisko 1100 umów o zarządzanie – wylicza Mariusz Wnuk, wiceprezes Pocztylion-Arka PTE.

– Z pracodawcami zatrudniającymi od 20 do 249 pracowników zawarliśmy ok. 500 umów – mówi z kolei Małgorzata Barska, prezes NN Investment Partners TFI. – To wynik zgodny z założeniami, w naszej strategii zarządzania planami i programami emerytalnymi koncentrujemy się przede wszystkim na dużych firmach – dodała. W sumie NN Investment Partners TFI ma ponad 700 umów. NN Investment Partners TFI celował w 8 proc. udziałów w rynku.

– Na teraz mogę powiedzieć, że łącznie w drugiej i trzeciej turze mamy 350 umów. Będzie trochę więcej, bo część jest jeszcze finalizowana – ocenia Grzegorz Dróżdż z Investors TFI.

Część instytucji nie podaje konkretnych liczb. – Możemy już powiedzieć, że nasz udział w rynku PPK wśród firm średnich, z drugiej transzy (50–249 pracowników), będzie istotnie większy niż wśród największych przedsiębiorstw. Jest jednak jeszcze za wcześnie na podsumowania, bo umowy cały czas napływają i potrwa to jeszcze tydzień lub dłużej – tłumaczy Marek Przybylski, prezes Aviva Investors TFI. – Natomiast firmy małe (20–49 zatrudnionych) są wciąż słabo zaawansowane, jeśli chodzi o wdrażanie PPK. Wiele z nich dopiero teraz zaczyna zajmować się tematem PPK, a sporo zrobi to pewno dopiero po otrzymaniu listu przypominającego z PFR – ocenia. Jego zdaniem proces zawierania umów z małymi firmami potrwa co najmniej do końca roku.

Opinię tę podziela Waldemar Rutkowski, kierownik zespołu wsparcia sprzedaży w BPS TFI. – Nasze wysiłki koncentrujemy na ostatniej grupie pracodawców, czyli jednostkach samorządu terytorialnego, które mocno współpracują z bankami spółdzielczymi. Założony cel udziału w rynku na poziomie 1–2 proc. pozostaje w mocy – dodaje.

Konkretnych liczb nie podaje też Ewa Małyszko, prezes zarządu PFR TFI. PFR TFI to tzw. instytucja wyznaczona, która pod swoje skrzydła przyjmie m.in. te firmy i instytucje, które z różnych powodów nie podpiszą umów z innymi zarządcami. – Sądzę, że w pełni będziemy mogli podsumować tę fazę wdrożenia dopiero za jakiś czas, kiedy skontaktujemy się z pracodawcami, którzy z różnych przyczyn nie podpisali umowy o zarządzanie na czas. Z aktualnych danych PFR wynika, że bardzo wiele firm odłożyło podpisanie umowy na ostatnią chwilę – tłumaczy.

Pracownicze plany kapitałowe
PPK z kilkoma rekordami na koniec 2024 r. Aktywa przebiły 30 mld zł
Pracownicze plany kapitałowe
Trudne pięć lat, ale PPK powoli rosną
Pracownicze plany kapitałowe
PPK są dla giełdy skromnym wsparciem
Pracownicze plany kapitałowe
Wartość aktywów PPK szybko rośnie. Czy to zachęci nowych uczestników?
Pracownicze plany kapitałowe
W PPK przydałyby się zmiany
Pracownicze plany kapitałowe
Niewiele wypłat na hipotekę i leczenie