Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.03.2025 16:12 Publikacja: 27.11.2023 22:14
Foto: Adobe Stock
Październik przyniósł pewne ożywienie we wpływach z podatków do budżetu państwa. Łącznie były one o 6,7 proc. wyższe niż w okresie I–X 2022 r., co jest najwyższą tegoroczną dynamiką. A jednak wszystko wskazuje na to, że przyniosą one znacząco mniej dochodów, niż spodziewa się resort finansów – wynika z naszej analizy danych przedstawionych w sobotę przez resort finansów.
Szczególnie duży problem widać w VAT. Co prawda w samym październiku wpływy z tego źródła okazały się o ok. 12,4 proc. wyższe niż rok wcześniej (a w okresie I–X 2023 r. o 7,4 proc. wyższe wobec ujemnych dynamik na początku roku), ale to wciąż może być za mało, by wykonać plan na ten rok. Do założonych w ustawie budżetowej 273 mld zł na koniec grudnia brakuje bowiem jeszcze 66 mld zł, czyli średnio 33 mld zł na miesiąc. Tymczasem VAT przynosi w tym roku średnio 20,6 mld zł na miesiąc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rząd mrozi kwotę wolną i progi PIT, by zwiększyć dochody budżetu. Dla podatników to realne straty, w tym roku mogą sięgnąć 12 mld zł.
W tym roku korporacje wpłacają do budżetu państwa wyraźnie mniej niż w 2023 r. Opozycja dopatruje się jakiś przyczyn politycznych, ale powód jest prosty – zyski firm pompowane wcześniej przez inflację znacząco spadły. I niestety, nie szybko się odbudują.
Obowiązująca od ponad dwóch dekad stawka 19 proc. to tylko teoria. Efektywna stawka podatkowa giełdowych grup podatkowych wynosi aż 30 proc. – wynika z najnowszego raportu Grant Thorntona. Najmocniej obciążane są największe firmy z WIG20.
Wciąż nie wiadomo, czy i jakie zmiany zajdą w tzw. podatku Belki. Konkretne propozycje podobno mają się pojawić po wakacjach. Czy uszczęśliwią uczestników rynku? Bardzo wątpliwe.
Wśród licznych pomysłów na pobudzenie polskiego rynku kapitałowego tylko czasami wymienia się zachęty podatkowe. Tymczasem mogą one stanowić kluczowy element sprzyjający atrakcyjności inwestowania na giełdzie i w fundusze inwestycyjne. Zarówno inwestorzy, jak i emitenci podejmują decyzje, biorąc pod uwagę koszty, a obciążenia podatkowe istotnie wpływają na ich wysokość.
- Premier Tusk zobowiązał mnie do przygotowania planu wprowadzenia 60 tys. zł kwoty wolnej w podatku PIT – poinformował Andrzej Domański, minister finansów. Dodał, że obniżka podatku Belki wejdzie w życie wraz z początkiem 2025 r.
Pisałem kiedyś na łamach „Parkietu” na temat różnych, możliwych metod opodatkowania działalności inwestycyjnej*. Przeciętny inwestor rzadko kiedy zastanawia się, jaki charakter ma jego inwestowanie i raczej przyjmuje za pewnik, że PIT i podatek jest jeden. Dziś zastanowimy się, czy to takie oczywiste i czy ryzyko narzucenia nam innej, a co gorsza, wyższej stawki opodatkowania stało się bardziej realne. A wszystko za sprawą pewnej flipperki mieszkaniowej...
Głosowanie w Bundestagu było ważnym krokiem do zrzucenia gorsetu fiskalnego przez naszego zachodniego sąsiada. Cieszą się z tego inwestorzy z rynku akcji, ale rentowność niemieckich obligacji poszła w górę. W nadchodzących latach może wzrosnąć jeszcze mocniej.
Zdecydowana większość ankietowanych ekonomistów nie uważa pomysłu nadgodzin wolnych od podatku dochodowego za dobry pomysł. Obawiają się m.in., że stworzyłoby to pole do nadużyć.
Wiele wskazuje na to, że w minionym roku tzw. luka VAT nieco spadła. Ale raczej nie jest to efekt starań resortu finansów, tylko po prostu wynik ożywienia w gospodarce.
Brak jasności co do strategii nowej administracji oraz obawy przed recesją w Stanach Zjednoczonych mocno uderzyły w Wall Street, a szczególnie w akcje gigantów technologicznych.
Żaden z ekonomistów ankietowanych w ramach kolejnej rundy Panelu Ekonomistów „Parkietu” nie popiera idei tzw. dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców.
– W naszych długookresowych symulacjach zakładamy, że w 2032 r. Polska dogoni Hiszpanię pod względem PKB per capita, liczonego według parytetu siły nabywczej – mówi Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole BP.
Zastosowanie klauzuli wyjścia dla nakładów na obronność może spowodować, że Polska szybko wyjdzie z procedury nadmiernego deficytu. Ale ekonomiści przestrzegają, że to tylko zmiana na papierze i na żadne szaleństwa wydatkowe nam nie pozwala.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas