Gdy dorastałem w latach 70. i 80. XX wieku, na polskich drogach królowały kanciaste fiaty 125p i maluchy, polonezy, syrenki, trabanty, zastawy, łady i inne auta z demoludów. Nie były z reguły piękne, ale mam do nich sentyment. Jednak największe emocje wzbudzały wtedy te rzadki samochody zachodnie, które z kolegami nazywaliśmy – wszystkie jak leciały – „fordami”. Podobnie jak wszystkie fajne buty sportowe były „adidasami”.
Talbot Matra Rancho niełatwo spotkać, zwłaszcza w tak dobrym stanie.
Dziś już lepiej rozróżniam marki samochodów i oto kilka z takich dawnych gwiazd, które zobaczyć będzie można na Auto Nostalgii w kolekcji Giełdy Klasyków.
Talbot Matra Rancho bywa nazywany pierwszym lifestylowym autem w historii. Z pewnością był jednym z pierwszych kombivanów. Ten rzadki dziś rarytas produkowany był przez francuską firmę Matra w latach 1977–1984 na bazie konstrukcji Simki 1100. Ten pięknie zachowany egzemplarz z 1980 roku trafił do Polski ze Szwecji. Wrażenie robi kolorystyka nadwozia i wnętrza, przyciemnione brązem szyby. Pod maską pracuje motor benzynowy o pojemności 1442 cm sześc. i mocy 80 KM. Skrzynia jest manualna.
Oryginalnie prezentuje się kompozycja zielonego lakieru z brązowym wnętrzem.