Dwa oblicza „trójki”

BMW serii 3 zadebiutowało w 1975 roku i zrobiło to „z przytupem”, zajmując drugie miejsce w plebiscycie na Europejski Samochód Roku. Bawarczyk ustąpił pola tylko Simce 1307. Dziś mało kto pamięta o ówczesnym liderze, a „trójka” doczekała się siedmiu generacji i rzeszy wiernych wyznawców.

Publikacja: 05.03.2023 02:00

Ten BMW 320i został sprowadzony ze Szwajcarii.

Ten BMW 320i został sprowadzony ze Szwajcarii.

Foto: Fot. RT Classic Garage

Za kółkiem tego dość niepozornego auta każdy kierowca poczuje się dobrze.

Za kółkiem tego dość niepozornego auta każdy kierowca poczuje się dobrze.

Foto: Fot. RT Classic Garage

Pierwsza generacja serii 3, oznaczona numerem E21, stanowiła preludium do dalszego rozwoju bawarskiej „trójki”. Dostępna była jako dwudrzwiowy sedan i kabriolet. Świetne prowadzenie i jakość zapewniły autu nie tylko wysokie miejsce we wspomnianym konkursie, ale też sukces rynkowy. Przez ponad siedem lat wyprodukowano przeszło 1 300 000 egzemplarzy.

Blisko 40-letni samochód jest w świetnym stanie mechanicznym i blacharskim.

Blisko 40-letni samochód jest w świetnym stanie mechanicznym i blacharskim.

Foto: Fot. RT Classic Garage

Druga odsłona znana jako E30 została wprowadzona na rynek w 1982 r., już w czterech wersjach nadwoziowych (dwu- i czterodrzwiowe sedany, pięciodrzwiowe kombi i dwudrzwiowe kabriolety) i ze znacznie rozbudowaną paletą silnikową (o mocy od 86 do 200 KM). Samochód wyprzedzał konkurencję pod wieloma względami. Zwarty, zwrotny, idący za ręką i myślą prowadzącego samochód był ewidentnie skrojony z myślą o kierowcy. Pojawiła się odmiana z napędem na cztery koła (BMW 325ix). Legendzie pomagały sukcesy sportowe.

Praktycznym rozwiązaniem jest zintegrowana z klapą bagażnika miniskrzynka z narzędziami.

Praktycznym rozwiązaniem jest zintegrowana z klapą bagażnika miniskrzynka z narzędziami.

Foto: Fot. RT Classic Garage

Wraz z E30 świat poznał BMW M3 – topową odmianę modelu, która do dziś budzi emocje i ewoluuje wraz z kolejnymi generacjami samochodu. Pierwsze M3 pojawiło się w 1985 r., było dostępne jako coupé i kabriolet. Produkowano ją z przeznaczeniem na rynki: europejski, japoński i amerykański. Napędzały ją czterocylindrowe silniki 2.3 16V (195, 200 i 215 KM), potem 2.5 16V (220 i 238 KM). Napęd przenosiła znakomita manualna skrzynia biegów. Wóz wykuwał swą legendę na sportowych torach. Żaden inny model BMW nie zwyciężał tyle razy. Ba, jest to również najbardziej utytułowane auto w klasie samochodów turystycznych słynnej serii DTM.

Foto: fot. mat. prasowe

Z mnogości dostępnych samochodów wyłowiłem dwie znacznie od siebie różne wersje modelu E30. Klasyczny BMW 320i z 1984 r. przyjechał do Polski ze Szwajcarii. Jest w świetnym stanie mechanicznym i blacharskim, także wnętrze auta zachowane zostało w świetnej kondycji, bez śladów zużycia. W kolorze brązowo-oliwkowym prezentuje się doskonale. Auto zarejestrowane w Polsce jako zabytek, ma benzynowy, sześciocylindrowy silnik o pojemności 1991 cm i mocy 125 KM, a przebieg wynoszący jedyne 118 000 km to dodatkowa zaleta. Także cena jest zachęcająca i wynosi 52 900 zł. Takich „trójek” z lat 80., dobrze zachowanych, także w wersji kabriolet i wycenionych na kilkadziesiąt tysięcy złotych, jest sporo.

Jeśli jednak szukamy naprawdę mocnych wrażeń i mamy zasobne portfele, warto zapoznać się z ofertą topowych wersji serii E30 – wspomnianymi BMW M3.

Jeśli mamy ochotę na prawdziwie sportowe emocje – warto się skusić na BMW M3.

Jeśli mamy ochotę na prawdziwie sportowe emocje – warto się skusić na BMW M3.

Foto: Fot. TMT Moto Group

Wóz z rocznika 1988 napędza silnik 2.316V o mocy 195 KM, z przebiegiem wynoszącym jedynie 44 000 km. Samochód został kupiony z prywatnej kolekcji i sprowadzony z Holandii, jest zdecydowanie egzemplarzem kolekcjonerskim klasy I. Wnętrze auta jest w pełni kompletne i zachowane wręcz w idealnym stanie. Według zapewnień sprzedającego silnik pracuje bez zarzutów. Cena wynosząca 648 000 zł obejmuje wszelkie podatki oraz opłaty rejestracyjne w Polsce.

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę