„Czarna godzina” ważniejsza od przyszłej emerytury

Polacy oszczędzają, ale z myślą o niespodziewanych wydatkach, oczekiwanych remontach czy wyjazdach na urlop. O tym, że stopa zastąpienia na emeryturze może za 15 lat spaść nawet do 18,7 proc. ostatniego wynagrodzenia, nie chcą wiedzieć.

Publikacja: 13.10.2024 08:28

Ponad połowa Polaków regularnie odkłada pieniądze.

Ponad połowa Polaków regularnie odkłada pieniądze.

Foto: Adobe Stock

Ponad połowa Polaków regularnie odkłada pieniądze. Najwięcej osób z tej grupy zyskało w ten sposób poduszkę finansową w wysokości jednego wynagrodzenia (29 proc.) – wynika z badania Santander Consumer Banku „Polaków portfel własny: oszczędny jak Polak”. Są to głównie mężczyźni oraz osoby od 70. roku życia w górę. 27 proc. dysponuje poduszką finansową w wysokości powyżej pięciu miesięcznych wynagrodzeń. To głównie 40–49-latkowie oraz osoby z dochodem od 7000 zł netto w górę. Ponadto 17 proc. z grupy odkładających zyskało w ten sposób kwoty w przedziale od dwu- do trzymiesięcznych wynagrodzeń, a 10 proc. w wysokości od czterech do pięciu pensji.

W tegorocznym badaniu odsetek Polaków regularnie odkładających pieniądze jest zdecydowanie wyższy niż w przypadku zeszłorocznego raportu. Wtedy wyniósł jedynie 38 proc. Ponadto w zestawieniu z badaniem z 2023 r. wzrósł odsetek osób, które posiadają odłożone pieniądze w wysokości jednego wynagrodzenia (z 11 do 29 proc.).

Czytaj więcej

Na portalu randkowym można stać się ofiarą świniobicia

Z kolei według badania „Barometr oszczędności 2023” Krajowego Rejestru Długów niemal połowa Polaków oszczędza, aby zabezpieczyć się przed skutkami inflacji. 29 proc. odkłada miesięcznie pomiędzy 251 a 500 zł, co piąty ankietowany od 501 do 1000 zł. Najpopularniejszym sposobem pomnażania gotówki jest trzymanie jej na oprocentowanym koncie bankowym. Jednak aż 53 proc. badanych nie odkłada żadnych pieniędzy, by ustrzec się negatywnych następstw inflacji, głównie z powodu niewystarczających dochodów – na co wskazuje 63 proc. ankietowanych. Rzadziej jest to konieczność pokrycia dużych wydatków (14 proc.), inne ważniejsze sprawy (11 proc.), bądź sceptycyzm wobec skuteczności oszczędzania (10 proc.). Tylko 6 proc. konsumentów wskazało, że nie gromadzi pieniędzy, bo może polegać na rodzinie. Wykorzystywanie dochodów na ważne bieżące wydatki deklarują przede wszystkim osoby z przeciętnymi oszczędnościami.

Na co oszczędzają Polacy?

40 proc. Polaków oszczędza na konkretny cel, najczęstszym powodem jest „czarna godzina”. Takiej odpowiedzi udzieliło 41 proc. ankietowanych oszczędzających. Na kupno lub remont mieszkania odkłada 38 proc. osób, a 34 proc. – na urlop. Cele oszczędnościowe nie różnią się znacząco ze względu na płeć, ale to mężczyźni częściej oszczędzają na wypadek nieprzewidzianych wydarzeń – 47 proc. w porównaniu z 36 proc. kobiet. Ale kobiety częściej myślą o zakupie lub remoncie mieszkania za zaoszczędzone pieniądze: 41 proc. wobec 34 proc.

Najpopularniejszym sposobem pomnażania oszczędności przez Polaków jest przechowywanie ich na oprocentowanym koncie w banku. Robi tak niemal jedna trzecia badanych. 28 proc. zakłada oprocentowane lokaty. Co dziesiąta osoba inwestuje w akcje i obligacje, 9 proc. badanych w waluty, a 7 proc. w złoto. Z kolei 5 proc. rodaków lokuje oszczędności w nieruchomościach i tyle samo w kryptowalutach. Ale prawie 40 proc. Polaków w ogóle nie pomnaża swoich oszczędności, polegając na tym, co już ma i nie podejmując żadnych działań służących powiększeniu posiadanych kwot. To głównie osoby, które mają niewiele zakumulowanej gotówki – w tym gronie niepomnażanie deklaruje aż 65 proc. badanych.

Czytaj więcej

Nadmierna otwartość w internecie może być problemem

O emeryturze myślą tylko nieliczni

A co z oszczędzaniem na emeryturę? Emerytura z ZUS może stanowić tylko jedną trzecią dzisiejszej pensji, a za 15 lat wskaźnik ten może spaść nawet do 18,7 proc. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Maison & Partners na zlecenie mBanku, 67 proc. ankietowanych myśli o wysokości przyszłej emerytury, ale tylko 27 proc. podejmuje działania, by się zabezpieczyć. Polacy nie odkładają z trzech powodów: „mam inne, ważniejsze cele” (twierdzi tak 20 proc. badanych), „uważam, że mam jeszcze czas by o tym pomyśleć” (17 proc. badanych) i „po prostu nie mam czasu się tym zająć” (16 proc. ankietowanych).

Ci nieliczni, zabezpieczający się na przyszłość, wybierają w tym celu przede wszystkim produkty depozytowe. 57 proc. z nich odkłada na koncie oszczędnościowym, 27 proc. w ramach PPK, a 28 proc. na lokacie. Rzadko korzystają z rozwiązań inwestycyjnych.

Aby uczulić Polaków na kwestię przygotowania do emerytury, mBank umieścił w swojej aplikacji mobilnej kalkulator emerytalny – narzędzie, którego celem jest sprowokowanie ludzi do zadbania o swoje finanse w dłuższej perspektywie. Można w nim zbudować własny plan odkładania środków na emeryturę. Wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań.

Oszczędzanie
Na portalu randkowym można stać się ofiarą świniobicia
Oszczędzanie
Nadmierna otwartość w internecie może być problemem
Oszczędzanie
Instytucje finansowe w Polsce są niemal codziennie narażone na cyberataki
Oszczędzanie
Inflacja rośnie, stopy bez zmian. Ale jest lokata na 12 proc.!
Oszczędzanie
Coraz więcej Polaków bankuje tylko ze smartfona
Oszczędzanie
W Polsce i USA rosną dochody gospodarstw domowych