Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.04.2025 07:46 Publikacja: 22.03.2023 21:00
Foto: Adobe Stock
– W lutym sprzedaż skarbowych obligacji oszczędnościowych wyniosła 2,2 mld zł. Klienci wybierają głównie obligacje cztero- i dziesięcioletnie, których oprocentowanie – począwszy od drugiego okresu odsetkowego – wyznaczane jest w oparciu o wskaźnik inflacji. Stanowiły one blisko trzy czwarte wszystkich obligacji kupionych w lutym, co odpowiadało kwocie ponad 1,6 mld zł – mówi Sebastian Skuza, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. Ale od listopada ub.r. sprzedaż obligacji ledwie przekracza 2 mld zł miesięcznie. Jednak w sumie Polacy odłożyli prawie 20 mld zł. I to w dobie sięgającej 18,4 proc. inflacji i rosnącej drożyzny. W lutym w sklepach było średnio o blisko 21 proc. drożej niż rok wcześniej. Największą podwyżkę zanotował nabiał – o przeszło 30 proc. r./r. W czołówce drożyzny widać też pieczywo i chemię gospodarczą. Ponadto znacząco poszły w górę ceny warzyw, produktów sypkich, mięsa, a także art. tłuszczowych. Komentujący te wyniki eksperci twierdzą, że przed tegoroczną Wielkanocą Polacy nie powinni spodziewać się wyhamowania dynamiki wzrostu cen w sklepach. Jednocześnie dodają, że wciąż jesteśmy przed szczytem drożyzny.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej, czyli pierwsze obniżki stóp procentowych NBP, możemy zobaczyć już w maju. Jeśli okaże się, że wyprzedzą spadek inflacji, więcej niż obecnie depozytów przyniesie realne straty.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Przestępcy, reklamując rzekome inwestycje, wykorzystują często wizerunki znanych osób, wizerunki rozpoznawalnych firm oraz motywy rządowe. W lutym 2025 r. analitycy CSIRT KNF (powołany przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego i działający w jego strukturach zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego w polskim sektorze finansowym) zgłosili do blokady 135 fałszywych profili, które publikowały reklamy fałszywych inwestycji.
Według najnowszego raportu PayPo „Polak na zakupach z BNPL” aż 52 proc. ankietowanych rezygnuje z zakupów w sklepach internetowych, które nie oferują opcji płatności odroczonych, przy czym 34,9 proc. z nich przyznało, że zdarzyło im się to wielokrotnie.
Euro jest oficjalną walutą w 20 krajach Unii Europejskiej spośród 27 państw członkowskich UE. Jest to jedyny legalny środek płatniczy w tej strefie.
Tydzień, w którym zaczął się kwiecień, przyniósł dwie ważne dla deponentów informacje. Według wstępnych danych inflacja w marcu utrzymała się na poziomie 4,9 proc., a RPP zgodnie z tradycją nie zmieniła stóp.
Nadal utrzymuje się wzrost liczby klientów korzystających zdalnie z usług bankowych. W IV kwartale 2024 r. liczba umów dostępu do bankowości internetowej przekroczyła 44,5 mln, natomiast liczba aktywnych użytkowników aplikacji mobilnej wzrosła do 23,8 mln.
Najcenniejszy jest tzw. klient relacyjny, którego – jak się okazuje – ciężko jest dziś zdobyć. Dla sektora bankowego stanowi to pewien problem. Dla samych konsumentów bankowa rywalizacja o ich względy jest raczej korzystna.
Jeszcze chwilę potrwa, zanim wskaźnik referencyjny WIBOR zniknie z rynku. Nowy indeks POLSTR ma zacząć być, co prawda, publikowany w II kw. tego roku, ale w ofercie bankowej pojawi się znacznie później.
Brak konkurencyjnej wojny o lokaty źle wróży naszym oszczędnościom w obliczu oczekiwanego spadku stóp procentowych. Można się spodziewać, że banki będą jeszcze szybciej ciąć i tak już niskie oprocentowanie depozytów.
Niemiecki urząd antymonopolowy wydał w poniedziałek zgodę na zakup przez włoską grupę UniCredit niemal 30 proc. akcji Commerzbanku, właściciela mBanku.
Sprzedaż obligacji detalicznych utrzymuje się nadal na wysokim poziomie. Niebawem oferta może się pogorszyć.
Według najnowszego raportu PayPo „Polak na zakupach z BNPL” aż 52 proc. ankietowanych rezygnuje z zakupów w sklepach internetowych, które nie oferują opcji płatności odroczonych, przy czym 34,9 proc. z nich przyznało, że zdarzyło im się to wielokrotnie.
Stawki WIBOR, jak i kontrakty FRA, lecą na łeb na szyję. Dla kredytobiorców oznacza to niższe raty nawet wcześniej, niż RPP obniży stopy procentowe.
Program dopłat do kredytów z nowym zwrotem. Ale rynek więcej wagi przykłada do wolty prezesa NBP w sprawie stóp procentowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas