Wykres EUR/PLN jest w przybliżeniu "odwróconym do góry nogami" wykresem EUR/USD. Trwające od 2 tygodni odbicie EUR/USD od jesiennych dołków wyraźnie wsparło notowania naszej waluty, co należy interpretować jako efekt zmniejszenia niechęci do ryzyka na świecie.

Idąc tym tropem, można założyć, że wczorajsze naruszenie przez EUR/USD lokalnego szczytu z 23 lutego (1,299) jest próbą przeobrażenia zwykłego odbicia od wsparcia, w bardziej trwały trend wzrostowy. Gdyby ta próba się powiodła, będzie to także mocny impuls do dalszego umocnienia złotego. Ze względu na wspomnianą korelację, nie dziwi przy tym, że podczas gdy EUR/USD mierzy się z lutowym oporem, to EUR/PLN dotarł do korespondującego z tą barierą wsparcia na poziomie dołka z 9 lutego (4,411). Najbliższe dni będą miały więc kluczowe znaczenie dla średnioterminowych trendów.