Rosnącej inflacji oraz rozpoczęciu zacieśnienia monetarnego przez Radę Polityki Pieniężnej towarzyszyła wysoka dynamika wzrostu rentowności polskich papierów. Biorąc pod uwagę skalę tych ruchów, był to najgorszy rok w XXI wieku.

W 2021 r. cała polska krzywa dochodowości wyraźnie przesunęła się w górę. Najmocniej zostały przecenione obligacje z jej środka. Rentowności papierów pięcioletnich na koniec grudnia kształtowały się o 353 pkt baz. wyżej niż na początku 2021 r. Niewiele lepiej zachowały się papiery trzy- oraz czteroletnie. Wraz z rosnącymi oczekiwaniami na kolejne podwyżki stóp procentowych w IV kwartale w górę pięły się dochodowości dwulatek. Obecnie są one na poziomie 3,4 proc. Ostatni raz papierami dwuletnimi z taką rentownością handlowano w marcu 2013 r. Jest to też wzrost o 332 pkt baz. wobec końca 2020 r.

Biorąc pod uwagę wzrost rentowności, polskie obligacje dziesięcioletnie plasują się w pierwszej piątce najsłabszych obligacji w Europie. Skok dochodowości o 242 pkt baz. jest porównywalny ze zmianą rentowności papierów węgierskich. Niewiele słabiej zachowywały się rosyjskie dziesięciolatki, mimo że proces normalizacji polityki pieniężnej rozpoczął się tam wcześniej. Niekwestionowanym liderem strat są obligacje tureckie, których rentowność urosła z 12,5 proc. na koniec 2020 r. do ponad 23 proc. rok później.

Konsekwencją tych ruchów jest także wzrost spreadu między rentownościami polskich i niemieckich dziesięciolatek. Bund w 2021 r. oddał zaledwie 40 pkt baz. i obecnie jest handlowany z rentowności blisko minus 0,15 proc. Ubiegły rok polskie obligacje długoterminowe rozpoczynały z rentownościami o 182 pkt baz. wyższymi względem bunda, a 12 miesięcy później różnica ta przekraczała 385 pkt baz. Ruch o podobnej skali nastąpił względem amerykańskich dziesięciolatek. Na początku 2021 r. krajowe papiery były handlowane zaledwie 32 pkt baz. powyżej Treasuriesa. Koniec roku przyniósł wyraźnie rozszerzenie spreadu powyżej 216 pkt baz.

Słabsze zachowanie polskiego długu przyczyniło się także do jego wyprzedaży z portfeli inwestorów zagranicznych oraz niektórych krajowych. Według danych Ministerstwa Finansów w ciągu jedenastu miesięcy 2021 r. najwięcej naszych obligacji pozbyły się podmioty z zagranicy. Na koniec listopada 2021 r. zaangażowanie tych podmiotów w polskie papiery skarbowe wynosiło 125,6 mld zł. Jest to najniższy poziom od połowy 2010 r. Prawie 5 mld zł sprzedały krajowe fundusze inwestycyjne, a niecałe 3 mld zł zakłady ubezpieczeń. Zaangażowanie funduszy w polski dług jest najniższe od niemal dziewięciu lat. ¶