Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 02.08.2021 10:45 Publikacja: 02.08.2021 10:45
Foto: Adobestock
Już na pierwszy rzut oka widać, że zarządzający funduszami zamkniętymi potrafią wykorzystać przewagę nad konkurencją z otwartych funduszy, która polega przede wszystkim na braku konieczności utrzymywania puchatej poduszki płynnościowej. To konieczność jej posiadania skłania zarządzających funduszami otwartymi do lokowania płynności w obligacjach skarbowych (choćby krótkoterminowych), utrzymywania krótkiego duration (co oznacza także niskie ryzyko stopy procentowej) i lokowania w papierach, na które w razie czego zawsze znajdą się chętni (banki i energetyka). Wszystko to razem, w dobie zerowych stóp procentowych, oznacza niski zysk z odsetek, który nadrabiany jest wyceną lub owocami podjętego ryzyka – inwestowania na rynkach zagranicznych lub w obligacje skarbowe o stałym kuponie i odległym terminie wykupu. W efekcie przez pierwsze pół roku fundusze obligacji korporacyjnych zarobiły 0,7 proc., przy czym średnia jest windowana przez fundusze zamknięte (2,4 proc.).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Części deweloperów udało się uniknąć wzrostu wskaźników zadłużenia. Te same firmy utrzymały lub poprawiły wskaźniki płynności gotówkowej. Wszystkie emisje obligacji uplasowane zostały gładko i na lepszych warunkach niż wcześniejsze.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Od maja spada oprocentowanie wybranych obligacji skarbowych. Osoby, które chcą w nie zainwestować powinny się więc pospieszyć.
Rentowności krajowego długu skarbowego pozostają w okolicy poziomów najniższych, licząc od ubiegłorocznych wakacji.
Spodziewany wzrost inwestycji publicznych i prywatnych powinien korzystnie wpłynąć na potrzeby pożyczkowe sektora przedsiębiorstw, a to może być okazja także dla rynku obligacji korporacyjnych, aby przyciągnąć nowych emitentów – przewiduje Izabela Sajdak, zarządzająca BNP Paribas TFI.
Obniżki stóp procentowych w perspektywie kilku–kilkunastu miesięcy oznaczają niższe zyski z obligacji korporacyjnych. Krajowi emitenci przetrwali czas wysokiego kosztu finansowania.
Kwietniowej wyprzedaży akcji na Wall Street towarzyszył spadek notowań dolara i – co nietypowe – wzrost rentowności obligacji skarbowych USA. Czy był to tylko incydent, czy może podważenie zaufania do amerykańskiego długu?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas