Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 08.11.2021 05:00 Publikacja: 08.11.2021 05:00
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Oczywiście, można przyjąć, że obligacje o zmiennym oprocentowaniu opartym na WIBOR w ogóle nie muszą reagować na wzrost czy spadek stawek, ponieważ jego zmienność jest integralną i wkalkulowaną cechą „floatersów". Niemniej ktoś, kto akceptował np. 4 proc. nominalnego oprocentowania kilka miesięcy temu, będzie zapewne zadowolony z faktu, że w kolejnym okresie odsetkowym zarobi – przy tym samym ryzyku kredytowym – nie 4, ale ponad 5 proc.
Z drugiej strony Catalyst nie jest rynkiem specjalnie płynnym. Sporą część transakcji przeprowadzają inwestorzy indywidualni, a na niepłynnym rynku łatwo o nieefektywne wyceny. Wystarczy, że ktoś zmieni życiowe plany i postanowi zamienić pakiet obligacji na nieco gotówki i wpływ tej decyzji na wyceny na rynku będzie przez jakiś czas (zależny od sprzedawanego pakietu) aż nadto wyraźny. Niemniej inwestorzy indywidualni mogą skorzystać ze stopniowego powrotu rynku publicznych emisji obligacji do jako takiej aktywności. Do 9 listopada trwają zapisy na obligacje MCI Capital ASI, który oferuje 3,5 pkt proc. ponad WIBOR 3M, czyli 4,22 proc. w pierwszym okresie odsetkowym, ale od drugiego okresu odsetkowego będzie to już około 4,8 proc., a w kolejnych zapewne jeszcze więcej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ślad za możliwym obniżeniem stopy referencyjnej zaczną wracać emisje obligacji oparte na stałej stopie procentowej.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Obligacje zyskują w Polsce popularność zarówno w oczach emitentów, jak i potencjalnych inwestorów. Są nadzieje na dobry II kwartał.
Preferencje klientów TFI pozostają niezmienne, a zmienność z ostatnich tygodni jeszcze pewnie scementuje ich brak skłonności do podjęcia większego ryzyka.
Rynek wycenia spadek stawek WIBOR o 220 pkt baz. w ciągu najbliższych dwóch lat. Taka zmiana wpłynęłaby na spadek oprocentowania obligacji korporacyjnych opartych o WIBOR. A to nie musi być koniec złych wiadomości.
Ryzyko spowolnienia gospodarczego może w przyszłości przełożyć się na wzrost ryzyka kredytowego emitentów z jednej strony, z drugiej zaś na niższą skłonność inwestorów do zakupów obligacji korporacyjnych.
Mimo oczekiwanego spadku stóp o nawet 200 pkt baz. największym zainteresowaniem cieszyły się obligacje zmiennokuponowe.
W ślad za możliwym obniżeniem stopy referencyjnej zaczną wracać emisje obligacji oparte na stałej stopie procentowej.
Udział obligacji skarbowych kupowanych w ramach kont IKE i IKZE systematycznie rośnie. Już teraz można powiedzieć, że rekord sprzedaży jest wielce prawdopodobny.
Obligacje zyskują w Polsce popularność zarówno w oczach emitentów, jak i potencjalnych inwestorów. Są nadzieje na dobry II kwartał.
Zarząd Dom Development zakończył program emisji obligacji, przewidujący maksymalną dopuszczalną łączną wartość nominalną wyemitowanych i niewykupionych obligacji do 400 mln zł, i wyraził zgodę na ustanowienie nowego programu emisji obligacji o łącznej wartości nieprzekraczającej 400 mln zł, rozumianej jako wartość nominalna wszystkich wyemitowanych i niewykupionych obligacji, podała spółka.
Sprzedaż obligacji detalicznych utrzymuje się nadal na wysokim poziomie. Niebawem oferta może się pogorszyć.
Skala spadku kursów obligacji dewelopera na Catalyst robi wrażenie, pocieszeniem jest relatywnie mała wartość obrotów. Na pewno jest nerwowo, a do przełożonej publikacji sprawozdań jeszcze pół miesiąca.
Preferencje klientów TFI pozostają niezmienne, a zmienność z ostatnich tygodni jeszcze pewnie scementuje ich brak skłonności do podjęcia większego ryzyka.
Rynek wycenia spadek stawek WIBOR o 220 pkt baz. w ciągu najbliższych dwóch lat. Taka zmiana wpłynęłaby na spadek oprocentowania obligacji korporacyjnych opartych o WIBOR. A to nie musi być koniec złych wiadomości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas