Deweloperzy o sprzedaży mieszkań w II kwartale. Jakie są skutki pandemii?

Lockdown przełożył się na spadek sprzedaży lokali – branża odkrywa karty.

Aktualizacja: 08.07.2020 09:14 Publikacja: 02.07.2020 09:46

Deweloperzy o sprzedaży mieszkań w II kwartale. Jakie są skutki pandemii?

Foto: materiały prasowe

Zarządzony w połowie marca lockdown dał się we znaki deweloperom mieszkaniowym, sprzedaż lokali wyraźnie się zmniejszyła. Dane będziemy uzupełniać na bieżąco, wraz z ich napływaniem ze spółek.

Budimex Nieruchomości

Deweloper w II kwartale sprzedał 275 mieszkań, o 41 proc. mniej rok do roku i 49 proc. mniej miesiąc do miesiąca. W całym I półroczu podpisał 816 umów, czyli o prawie 12 proc. więcej niż rok wcześniej.  W ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. spółka wydała klucze do 622 lokali wobec 947 rok wcześniej.

„Dobry wynik sprzedaży mieszkań w I półroczu jest efektem utrzymującego się popytu na mieszkania w największych miastach Polski. Liczba przekazań jest zgodna z harmonogramem. Obie wartości świadczą o pozytywnych nastrojach konsumentów i potwierdzają, że zapotrzebowania na mieszkania jest duże” – czytamy w komentarzu Budimeksu Nieruchomości.

Ronson

Deweloper w II kwartale znalazł nabywców na 149 mieszkań, o ponad 13 proc. mniej rok do roku i 46 proc. mniej miesiąc do miesiąca. Dzięki mocnemu I kwartałowi br. w całym półroczu wykazał wzrost o aż 23 proc. rok do roku, sprzedając 427 mieszkań.

– Z powodu pandemii początek II kwartału był trudnym okresem dla całego świata biznesu. Dzięki szybkiemu dostosowaniu naszych działań do nowej rzeczywistości, wyhamowanie sprzedaży obserwowaliśmy jedynie w kwietniu. Maj przyniósł już wyraźne odbicie, a w czerwcu zanotowaliśmy jeszcze wyższą sprzedaż, która nie odbiegała od poziomów osiąganych przed wybuchem pandemii – komentuje cytowany w komunikacie Andrzej Gutowski, wiceprezes ds. sprzedaży. Za ponad jedną trzecią sprzedaży w II kwartale odpowiadało warszawskie osiedle Ursus Centralny.

W I półroczu spółka wydała klucze do 603 mieszkań (z czego do 216 w II kwartale) wobec 434 rok wcześniej.

J.W. Construction

W II kwartale firma zawarła 130 umów i płatnych rezerwacji. To o 38 proc. mniej rok do roku i kwartał do kwartału. W całym I półroczu sprzedaż zmniejszyła się o 30 proc., do 340 lokali.

Echo Investment

Ogólnopolski deweloper w II kwartale sprzedał 254 mieszkania, o prawie 13 proc. mniej niż rok wcześniej. Dzięki mocnemu I kwartałowi po I półroczu spółka notuje wzrost sprzedaży rok do roku o 1,6 proc., do 653 lokali.

Echo przekazało w I półroczu klucze do 412 mieszkań wobec 77 rok wcześniej.

Deweloper podtrzymuje deklarację z końca maja, że w całym roku sprzedaż mieszkań wyniesie 1,4–1,6 tys. Pierwotne plany, przed pandemią, zakładały zaatakowanie poziomu 2 tys. lokali wobec 1,36 tys. rok wcześniej. Plan przewiduje również przekazanie 1,6 tys. mieszkań w całym 2020 r.

Inpro

 Trójmiejski deweloper w II kwartale sprzedał 91 mieszkań, o 49 proc. mniej niż rok wcześniej i 52 proc. mniej kwartał do kwartału. W I półroczu firma podpisała z klientami 281 umów, o prawie 23 proc. mniej niż rok wcześniej.

„W pierwszych tygodniach po wprowadzeniu stanu pandemii zauważalny był spadek liczby transakcji sprzedaży na rynku deweloperskim oraz zwiększona liczba rezygnacji z zakupu lokalu. Z uwagi na złożoność sytuacji trudno jest rzetelnie ocenić wpływ pandemii w perspektywie długoterminowej. Choć grupa posiada aktualnie znaczny bank gruntów z gotowymi pozwoleniami na budowę, z uwagi na stan pandemii decyzje o wprowadzeniu kolejnych projektów uzależnione będą od sytuacji gospodarczej i popytu” – czytamy w komentarzu zarządu Inpro.

Lokum Deweloper

Działająca we Wrocławiu i Krakowie spółka w II kwartale sprzedała 41 mieszkań, o 50 proc. mniej rok do roku. Już w I kwartale deweloper borykał się z uszczuploną ofertą, przez co w całym I półroczu sprzedaż wyniosła 88 lokali, o 49 proc. mniej rok do roku.

Do końca czerwca deweloper zawarł 77 umów rezerwacyjnych, o 42 proc. mniej niż rok wcześniej.

- Decydującym czynnikiem, który miał wpływ na spadek sprzedaży w II kwartale rok do roku, była pandemia koronawirusa i ograniczenia związane z trwającym kilka tygodni lockdownem – mówi cytowany w komunikacie Bartosz Kuźniar, prezes Lokum Deweloper. - Niepewna sytuacja i obawy klientów o stabilność finansową sprawiły, że wielu z nich odłożyło plany zakupowe. Dodatkowym powodem stało się zaostrzenie polityki kredytowej przez banki. Zwiększenie wymogów dotyczących wkładu własnego oznacza, że część nabywców może mieć problem z uzyskaniem środków na zakup nieruchomości. Okoliczności te poskutkowały ograniczeniem popytu w głównej mierze na produkty o podwyższonym standardzie, które oferujemy – dodaje.

Zaznacza, że wraz ze stopniowym odmrażaniem gospodarki i zmniejszaniem obostrzeń widać ponowne zainteresowanie zakupem nieruchomości. - Zniesienie ograniczeń w życiu społecznym, otwarcie biur sprzedaży oraz obniżka stóp procentowych poskutkowały wzrostem aktywności klientów poszukujących mieszkań  w celach inwestycyjnych. Po okresie chwilowej niepewności wracają również klienci realizujący własne potrzeby mieszkaniowe. W Polsce nadal brakuje dużej liczby mieszkań, a zakup nieruchomości jest uważany za jedną z najbezpieczniejszych form lokowania kapitału. Dlatego liczymy, że już w II połowie roku uda nam się znacznie zwiększyć sprzedaż i osiągnąć satysfakcjonujące wyniki  – uważa Kuźniar.

 Na koniec czerwca w ofercie spółka miała 1,03 tys. lokali.

W I półroczu deweloper przekazał klucze do 267 mieszkań, a biorąc pod uwagę lokale sprzedane i zarezerwowane z terminem wydania w II półroczu, realizację potencjału rozpoznań na cały 2020 r. można szacować na 73 proc.

Develia

Ogólnopolski deweloper w II kwartale sprzedał 112 mieszkań, o 61 proc. mniej rok do roku. W kwietniu więcej umów zostało zerwanych niż podpisanych, dlatego sprzedaż była ujemna i wyniosła -7 lokali. W maju i czerwcu zawarto odpowiednio 40 i 79 umów. - To oznacza tendencję wzrostową, jednak klienci są nadal ostrożni w podejmowaniu decyzji – mówi cytowany w komunikacie Paweł Ruszczak, p.o. prezesa Develii.

Sprzedaż po I półroczu to 423 lokale, o 32 proc. mniej niż rok wcześniej.

Victoria Dom

Notowany na Catalyst deweloper, który jest właśnie w trakcie publicznej oferty obligacji o wartości 11 mln zł, w II kwartale zawarł 255 umów deweloperskich i rezerwacyjnych, o 33 proc. mniej rok do roku i o 57 proc. mniej względem rekordowego I kwartału br. Z racji znakomitego okresu styczeń-marzec, po I półroczu Victoria Dom ma sprzedaż o 13,8 proc. wyższą rok do roku – znalazła nabywców na 848 lokali. Deweloper buduje wyłącznie w Warszawie.

- Sprzedaż w II kwartale oceniamy jako dobrą, powyżej naszych założeń zweryfikowanych w reakcji na rozwój pandemii – mówi cytowany w komunikacie wiceprezes Waldemar Wasiluk. - Widzimy wciąż silny popyt, a mniejsza sprzedaż wynika w dużym stopniu z wyprzedania naszej oferty i ograniczonej podaży. Nowe projekty wprowadzamy z opóźnieniem ze względu na   wydłużenie się okresu uzyskiwania pozwoleń. Uzyskiwana przez nas obecnie sprzedaż jest w pełni satysfakcjonująca i zbliżona do poziomów notowanych w zeszłym roku. Zakładamy, że do dynamicznego trendu wzrostowego powrócimy w 2021 r.. W III i IV kwartale br. planujemy  wprowadzenie do sprzedaży kilku nowych inwestycji, w przygotowaniu mamy pierwszy projekt w Krakowie, z którym ruszymy w ciągu kilku tygodni – dodaje.

Archicom

W II kwartale ogólnopolski deweloper sprzedał 220 mieszkań, o 37 proc. mniej rok do roku i o 25 proc. mniej kwartał do kwartału. Ponieważ sam I kwartał był słabszy rok do roku, łącznie w I półroczu spółka zawarła 513 umów, o 32 proc. mniej niż rok wcześniej.

Archicom ocenia wynik za II kwartał jako satysfakcjonujący, biorąc pod uwagę sytuację rynkową. - Kupujący entuzjastycznie zareagowali na przygotowaną przez nas tarczę ochronną, zapewniajacą bezpieczeństwo transakcji i dofinansowanie w niepewnym okresie rynkowym. Nadal zbyt wcześnie, żeby mówić o pełnej odbudowie popytu – mówi cytowany w komuniakcie Tomasz Ślęzak, członek zarządu Archicomu. W ofercie dewelopera jest teraz 1,8 tys. lokali.

Archicom w I półroczu przekazał klucze do 690 mieszkań, to o 22 proc. mniej niż rok wcześniej.

Spółka dalej poszukuje inwestora strategicznego. - Naszą atrakcyjność i mocną pozycję potwierdza znaczący odzew rynku – ocenia Ślęzak.

Marvipol

Marvipol w II kwartale br. sprzedał 112 mieszkań, dokładnie tyle samo, ile w I kwartale, który był również słabszy w relacji do kwartałów 2019 r. Spadek sprzedaży w II kwartale rok do roku sięgnął 50 proc., a w I półroczu 58 proc.

Deweloper oszacował wartość sprzedanych w I półroczu mieszkań na 138,7 mln zł, to o 48 proc. mniej rok do roku.

Spółka w II kwartale przekazała klientom klucze do 19 lokali, a w całym półroczu 91.

Atal

Działający w siedmiu aglomeracjach deweloper w I półroczu sprzedał umowami deweloperskimi 1,29 tys. mieszkań, o 20 proc. mniej niż w rekordowym półroczu 2019 r., ale nieco więcej niż w I połowie 2018 r. W samym II kwartale spółka podpisała 536 umów, o 41 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy zanotowano najlepszą w historii sprzedaż (904 lokale). Przy średniej sprzedaży 250 mieszkań miesięcznie w I kwartale br., w kwietniu podpisano 177 umów, w maju 194, ale w czerwcu 165.

- W kolejnych miesiącach II kwartału notowaliśmy coraz większe zainteresowanie klientów naszą ofertą i rosnącą liczbę zawieranych umów rezerwacyjnych – zaznacza jednak cytowany w komunikacie Zbigniew Juroszek, prezes Atalu. W kwietniu rezerwacji było 141, w maju 200, a w czerwcu 281, przy czym czas konwersji umowy rezerwacyjnej na umowę deweloperską jest teraz dłuższy. - Jeżeli nie nastąpią żadne nieoczekiwane okoliczności związane z sytuacją epidemiczną, to branża powinna skończyć rok sprzedażą o około 20-25 proc. niższą niż gdyby nie było pandemii koronawirusa – szacuje Juroszek.

Na koniec czerwca Atal miał w ofercie 4,33 tys. mieszkań wobec 4,6 tys. rok wcześniej.

Dom Development

Budująca w Warszawie, Trójmieście i we Wrocławiu grupa w I półroczu zanotowała spadek sprzedaży o 7,4 proc., do 1,63 tys. mieszkań. To jednocześnie 1,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2018 r.

Spadek sprzedaży w I połowie br. to głównie efekt słabszego rok do roku I kwartału (spadek o 12 proc.), ponieważ w naznaczonym pandemią II kwartale deweloper podpisał 816 umów, tyle samo co kwartał wcześniej i tylko o 2,4 proc. mniej rok do roku. W II kwartale motorem była stolica, gdzie sprzedano 603 lokale.

Dom Development w I półroczu przekazał 1,24 tys. mieszkań, o 25 proc. mniej rok do roku. W samym II kwartale wydał – zgodnie z planem - klucze do 692 lokali, o 57 proc. więcej niż rok wcześniej.

- II kwartał w całości przypadł na czas epidemii, sytuacja była bardzo dynamiczna – sprzedaż mocno wyhamowała w kwietniu, ale maj i czerwiec były okresem mocnej odbudowy popytu, zwłaszcza na rynku warszawskim – mówi cytowany w komunikacie Jarosław Szanajca, prezes Domu Development. Zaznacza, że wsparciem popytu są realnie ujemnie oprocentowane lokaty, tymczasem Polacy zgromadzili na kontach ponad 950 mld zł (na koniec maja). - Duża niepewność spowodowana stanem epidemii i jej konsekwencjami dla gospodarki sprawia, że posiadacze oszczędności szukają bezpiecznych inwestycji. W związku z tym preferują deweloperów o stabilnej sytuacji finansowej i ugruntowanej pozycji, co umacnia naszą przewagę konkurencyjną – przekonuje Szanajca. W czerwcu widać też oznaki poluzowania polityki kredytowej banków.

Menedżer podkreśla, że na ceny mieszkań wpływa zbilansowany popyt i podaż, a w najbliższym czasie nie należy się spodziewać zwiększania podaży na rynku pierwotnym – m.in. z uwagi na trudności z uzyskiwaniem pozwoleń. – W obecnej sytuacji rynkowej kluczowe jest posiadanie pewnych i stabilnych źródeł finansowania. Zamrożenie rynku obligacji i zaostrzone warunki kredytowania deweloperów przez banki mogą znacznie różnicować możliwości rozwoju poszczególnych firm. Nasza grupa jest w szczególnie korzystnej sytuacji – na koniec czerwca stan środków pieniężnych przekraczał wartość zadłużenia z tytułu kredytów i obligacji, a odległe daty ich spłaty dają nam elastyczność w realizacji planów na przyszłość – podsumowuje Szanajca.

Nieruchomości
Dlaczego polskie budynki nie mogą być własnością polskich emerytów?
Nieruchomości
Mieszkanie na wakacje. Zarabiają góry czy morze?
Nieruchomości
Mieszkanie do remontu może być okazją
Nieruchomości
Marcin Krasoń, Otodom Analytics: Odbicie czy „boczniak” w mieszkaniówce?
Nieruchomości
Na REIT-y czeka rynek nieruchomości oraz GPW
Nieruchomości
Jest apetyt na kredyty mieszkaniowe. Padł nowy rekord
Nieruchomości
Dopłaty do kredytów. Marzenie ściętej głowy?