Notowania Selvity rozpoczęły środową sesję od wzrostów. Przed godz. 10 akcje drożeją o prawie 2 proc. do 60,8 zł. Spółka opublikowała raport za I półrocze. W samym II kwartale jej przychody rok do roku spadły o 4 proc. do 89,1 mln zł i były o 5 proc. poniżej średniej prognozy analityków. Natomiast zyski przebiły oczekiwania. EBITDA rok do roku urosła o 9 proc. do 17,1 mln zł i była o prawie 9 proc. wyższa od oczekiwań rynkowych. Zysk operacyjny przebił je o 10 proc., choć rok do roku spadł o ponad jedną piątą do 5,4 mln zł. Natomiast zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 7,9 mln zł - jest o 90 proc. wyższy od konsensusu, a rok do roku dynamika wynosi 84 proc.
W całym pierwszym półroczu 2023 r. Selvita wypracowała blisko 181 mln zł przychodów (+3 proc. rok do roku), prawie 10 mln zł zysku operacyjnego (spadek o 21 proc.) oraz 10,3 mln zł zysku netto (+1 proc.).
Czytaj więcej
Obecny portfel zamówień jest o 2 proc. wyższy niż rok temu. Zarząd spodziewa się, że dynamika kontraktacji przyspieszy i jesienią będzie dwucyfrowa.
Backlog Selvity na 2023 r. wynosi 318,8 mln zł i jest o 3 proc. wyższy od wartości raportowanej rok wcześniej. Z kolei portfel zamówień na 2024 r. wykazuje wzrost zakontraktowania o 43 proc. (wynosi obecnie 62,7 mln zł wobec 43,9 mln zł rok wcześniej).
- Stan zakontraktowania na 2024 r. jest znacznie wyższy niż w analogicznym momencie rok wcześniej, niemniej jest zdecydowanie za wcześnie, aby oczekiwać utrzymania tak wysokich dynamik w przyszłym roku. Koncentrujemy się obecnie na dalszym kontraktowaniu – wkrótce powinniśmy zobaczyć skutki wzmocnienia sprzedaży – komentuje prezes spółki, Bogusław Sieczkowski.