Michał Krajczewski, BM BNP Paribas: WIG20 może zejść poniżej 2400 pkt. Byłaby to ciągle korekta po silnym wzroście

Korekta, którą teraz obserwujemy nie jest jeszcze taka duża. Jeśli WIG20 spadłby poniżej 2400 pkt. to będzie to przecena o 8-9 proc., czyli podobna do tej z początku roku – mówi Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego w BM BNP Paribas.

Publikacja: 29.05.2024 15:15

Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego w BM BNP Paribas

Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego w BM BNP Paribas

Foto: parkiet.tv

Od ponad tygodnia mamy korektę na GPW. Co podpowiada analiza techniczna indeksu WIG20, który niedawno sięgał szczytu tej fali hossy na poziomie około 2600 pkt.? Czy obrona 2500 pkt jest bardzo istotna?

BM BNP Paribas

W krótkim terminie tak. Jesteśmy w istotnym momencie, trwa walka WIG20 w okolicach 2500 pkt. Jeżeli ten poziom zostanie obroniony, to powrót do 2600 pkt w najbliższych tygodniach byłby realny. Jeżeli pójdziemy w dół, to korekta może się rozwinąć do większego spadku, nawet poniżej poziomu 2400 pkt. Jednak ciągle byłaby to korekta w ramach półtorarocznego trendu wzrostowego. Ta przecena to nic nadzwyczajnego. W poprzednim roku też były większe korekty.

Obecna korekta na razie jest mniejsza od tej z końca lutego i pierwszej połowy marca tego roku oraz od tej, która trwała do połowy stycznia …

Tak, jest mniejsza. Od szczytu WIG20 spada o około 4,5 proc. Na początku roku spadek wyniósł prawie 9 proc., a dłuższa fala przeceny z zeszłego roku obniżyła indeks o około 15 proc. Korekta, którą teraz obserwujemy nie jest jeszcze taka duża. Jeśli WIG20 spadłby poniżej 2400 pkt. to będzie to przecena o 8-9 proc., czyli podobna do tej z początku roku.

Patrząc na historyczną sezonowość to czerwiec na warszawskiej giełdzie jest jednym z najgorszym miesięcy pod względem stóp zwrotu, indeksy wtedy spadają. Tym razem może być podobnie?

BM BNP Paribas

W ubiegłym roku sezonowość sprawdziła się pół na pół. Pierwszy kwartał, który zazwyczaj jest dobry był słaby. Miesiące od kwietnia do lipca były dobre. Sprawdził się dopiero okres sierpień-październik, który był gorszy, a końcówka roku lepsza. W pierwszej połowie roku sezonowość nie wystąpiła. Teraz zobaczymy. Jeżeli przebijemy w dół wspomniany wyżej poziom wsparcia, to być może wpiszemy się w scenariusz spadkowego czerwca. To by znowu dawało podstawy do wakacyjnej hossy, bo statystycznie lipiec jest jednym z lepszych miesięcy. Ale może to jednak tym razem nie zadziałać.

Czytaj więcej

Nvidia jest warta więcej niż cała niemiecka giełda

We wtorek mieliśmy rekord Nasdaqa. Nvidia ciągle pozytywnie zaskakuje. S&P500 też jest blisko szczytów. Czy wieści z USA będą wspierać nasz rynek? Siła spółek technologicznych jest na wyczerpaniu?

BM BNP Paribas

Patrząc na wyniki finansowe Nvidii niekoniecznie jest na wyczerpaniu. Microsoft, Google, Amazon, Apple też miały całkiem dobre wyniki. Te spółki inwestują w rozbudowę centrów danych, na czym korzysta Nvidia i cały ekosystem sektora półprzewodników. Za jakiś czas skorzysta z tego sektor oprogramowania wprowadzając rozwiązania AI. Trend wzrostowy od końcówki ubiegłego roku wyraźnie trwa. Nasz rynek był silniejszy w ostatnich miesiącach, teraz się sytuacja odwraca. Na Wall Street mamy konsolidację po wzrostach. Na razie sytuacja jest sprzyjająca.

Do wyborów prezydenckich w USA zostało 5 miesięcy. Inwestorzy czekają na decyzje Fed w sprawie stóp procentowych. Czy zmienność na rynku amerykański będzie rosła?

BM BNP Paribas

Z analizy naszego wykresu zachowania indeksu przed wyborami w USA wynika, że pierwszy wystrzał zmienności jest 280 dni przed wyborami, kiedy trwa wybór kandydatów partyjnych. Później zmienność systematycznie spada. W okresie przedwakacyjnym w roku wyborczym mamy dołek zmienności. Po wakacjach inwestorzy budzą się, zmienność wzrasta i rośnie jeszcze krótko po wyborach. Potem zmienność znowu spada, ponieważ inne wydarzenia zaczynają decydować o tym, co się dzieje na giełdzie. Być może rynek globalny się w to wpisze. Po kwietniowej przecenie na rynkach zagranicznych mamy wzrosty indeksów. Większa niepewność przedwyborcza wróci w okresie między sierpniem a październikiem. Wynik wyborów powie nam co dalej. A jeśli chodzi o Fed, to nasz bank prognozuje, że na pierwszą obniżkę stóp procentowych zdecyduje się on dopiero po wyborach, w grudniu. Na razie Fed woli nie zmieniać polityki monetarnej.

A EBC zacznie ciąć stopy procentowe w czerwcu? Jak to może wpłynąć na europejskie rynki akcji? Niemiecki DAX konsoliduje się w okolicach rekordu i czeka na sygnał do wybicia…

BM BNP Paribas

Indeks DAX jest w podobnej sytuacji jak amerykański S&P500, po korekcie w kwietniu mamy wybicie nowych maksimów i konsolidacja. W 2023 r., kiedy na Wall Street mieliśmy wyraźną hossę, DAX aż tak szybko nie rósł, a nawet był w trendzie bocznym. W tym roku DAX rośnie szybciej. Być może kluczem jest różnica w podejściu do polityki monetarnej EBC i Fedu. Spodziewamy się, że EBC dokona pierwszej obniżki stóp na czerwcowym posiedzeniu. W ostatnich danych gospodarczych widzimy odbicie od dołka europejskiego i niemieckiego przemysłu. Wskaźniki PMI są ciągle poniżej 50 pkt, ale odbijamy do góry. Obniżki stóp przez EBC mogą wspierać tę koniunkturę. W strefie euro mieliśmy szybszy spadek inflacji, która jest mniej zakorzeniona niż w USA. Ryzyko drugiej fali inflacji jest niższe, co sprzyja obniżkom stóp procentowych.

Jest jeszcze przestrzeń, żeby zwiększać zaangażowanie na europejskim rynku akcji?

BM BNP Paribas

Z naszego wskaźnika wynika, że tak. Im ten wskaźnik jest wyższy, ocena rynku akcji jest bardziej pozytywna. W ostatnim czasie byliśmy właśnie na wyższych poziomach, ale korekta kwietniowa schłodziła ten wskaźnik. O ile rynki akcji są na nowych maksimach, to nasz wskaźnik pokazujący pozycjonowanie w europejskich akcjach nie powrócił jeszcze do swoich maksimów. To sygnalizuje, że przestrzeń do zakupów i wzrostu indeksów jest.

W tym roku pozytywnie zaskakuje chiński rynek akcji. Od dołka w styczniu indeks Hang Seng wzrósł już około 25 proc. Chiński rynek będzie teraz liderem?

BM BNP Paribas

To zależy od rozwoju spraw geopolitycznych. Wyceny w Chinach były niskie, indeksy były na wieloletnich minimach, negatywne nastawie było bardzo duże. Teraz widać poprawę w chińskiej gospodarce, wprowadzane są programy wsparcia przez rząd. Władze chcą pobudzić rynek akcji i poprawić wyceny. Jeżeli wsparcie na indeksie Hang Seng zostanie obronione, to kolejna fala hossy, nawet kilkunastoprocentowa byłaby możliwa.

Notował Grzegorz Balawender

Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Hossa aktualna, ale z większą zmiennością
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Inwestycje
Strach przed potencjalną korektą?
Inwestycje
Krajowy rynek ETF-ów na długiej i wyboistej drodze
Inwestycje
Polscy inwestorzy stawiają na finanse i lubią kryptowaluty
Inwestycje
Co inwestorzy sądzą o perspektywach S&P500? Gotowi kliknąć "sprzedaj"?
Inwestycje
ESRS E1 Mierniki