Jak rozliczyć stratę podatkową z akcji spółki, która jest wycofywana z obrotu giełdowego?

Spółka, której jestem akcjonariuszem, upada i jest wycofywana z obrotu giełdowego. Czekam z akcjami do końca postępowania upadłościowego licząc, że po zaspokojeniu wierzycieli zostaną jeszcze jakieś pieniądze i otrzymam kilka groszy na akcję. Jak rozliczyć – na podstawie czego – stratę podatkową?

Aktualizacja: 08.02.2017 12:35 Publikacja: 16.08.2013 06:00

Jak rozliczyć stratę podatkową z akcji spółki, która jest wycofywana z obrotu giełdowego?

Foto: GG Parkiet

Przepisy podatkowe uzależniają rozliczenie kosztów nabycia akcji danej spółki od faktu uzyskania przychodu. Wynika to wprost z art. 23 ust. 1 pkt 38 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (DzU 2012 r. poz. 361 z późn. zm.), który stanowi, że wydatków na objęcie lub nabycie np. udziałów (akcji) w spółce mającej osobowość prawną nie można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów do czasu odpłatnego zbycia tych udziałów (akcji), czyli de facto do czasu uzyskania jakiegokolwiek przychodu z odpłatnego zbycia. Oznacza to, że trzeba albo stosunkowo wcześnie sprzedać akcje spółki na GPW, jeśli jej sytuacja wskazuje na duże prawdopodobieństwo upadłości, albo później, po wycofaniu spółki z obrotu, próbować dokonać tej sprzedaży, właśnie za jakąś symboliczną kwotę, w transakcji pozarynkowej. W ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych brak uregulowania, które wychodziłoby naprzeciw postulatom czytelniczki. Jeżeli podatnik posiadający akcje zakupione za określoną kwotę doczekałby do dnia likwidacji niekoniecznie upadłej spółki i otrzymałby równowartość majątku pozostałego po zaspokojeniu jej zobowiązań, w proporcji do posiadanych udziałów – taka równowartość podlegałaby opodatkowaniu podatkiem zryczałtowanym, bez prawa do zaliczenia kosztów podatkowych i bez prawa do skompensowania powstałego dochodu ze stratami z innych transakcji na akcjach lub papierach wartościowych.

Analogicznie jest w przypadku upadłości. Akcjonariusz upadłej spółki może mówić o stracie, ale nie jest to „strata" wynikająca z odpłatnego zbycia papierów wartościowych, gdzie musi być przychód i mogą być koszty, lecz „strata" wygenerowania w innym typie dochodu z kapitałów pieniężnych, opodatkowanego innym rodzajem podatku.

Rozwiązanie kompleksowe, nad którym można by się zastanowić i które rozwiązywałoby m.in. problem czytelniczki, powinno być takie, że wszystkie przychody z tzw. kapitałów pieniężnych wymienionych w art. 17 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych powinny być opodatkowane jednym typem podatków, z możliwością ujmowania wszystkich kosztów i rozliczania wszystkich strat w jednym zeznaniu podatkowym. Na razie takiego pomysłu ustawodawca nie rozważał, co zasługuje na krytykę.

Robert Morawski, CDM Pekao

Trwa akcja: „Szkoła giełdowa". Inwestorze! Masz pytania dotyczące inwestycji? Prześlij je nam na poniższy adres, a my zadamy je giełdowym ekspertom.

Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie
Inwestycje
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Inwestycje
Złoto może być nawet dwa razy droższe
Inwestycje
Krajowy popyt na obligacje nie odpuszcza
Inwestycje
Trump przegrywa we własną grę. Na rynkach ogromny chaos