Przychody grupy w I kwartale wyniosły 1,9 mld euro, co oznacza wzrost o 3 proc. rok do roku przy stałym kursie walutowym. Sprzedaż porównywalna spadła jednak we wspomnianym okresie o 1,1 proc., z pozytywnym wynikiem sieci Pepco (1,4 proc.) oraz Dealz (6,6 proc.), obciążonym przez wciąż niesprzyjające wyniki Poundland (minus 7,3 proc.) – podaje spółka.
5000 sklepów grupy Pepco
Grupa Pepco uruchomiła swój pięciotysięczny sklep, a w I kwartale 2025 r. obrotowego otworzyła łącznie 63 nowe sklepy netto, głównie za sprawą otwarć nowych sklepów Pepco w regionie Europie Środkowo-Wschodniej.
- Grupa pokazała mieszane wyniki w I kwartale, z dobrymi wynikami marek Pepco, jak i Dealz, częściowo obciążonymi przez bieżące trudności w Poundland. Cieszy nas fakt, że marka Pepco – koło zamachowe przyszłego strategicznego i finansowego wzrostu Grupy – odnotowała pierwszy od ponad roku kwartał ze wzrostem sprzedaży w ujęciu like for like – mówi Stephen Borchert, prezes Pepco Group.
Czytaj więcej
Nowe wieści od handlowego przedsiębiorstwa wlały nieco optymizmu w serca inwestorów. Na jak długo wystarczy paliwa?
Co z tym Poundlandem?
- W dalszym ciągu obserwujemy zróżnicowaną dynamikę wyników naszych marek. Jesteśmy zadowoleniu ze wzrostów odnotowywanych przez Pepco i Dealz oraz ich powrotu do wzrostu sprzedaży porównywalnej w I kwartale. Pozostajemy przekonani, że Pepco osiągnie rentowny wzrost w ciągu tego roku obrotowego, napędzany dalszymi usprawnieniami operacyjnymi i ulepszaniem podstawowej oferty dla klientów, przy stałej poprawie marży brutto – mówi Borchert.