Wzmożona aktywność sprzedających była odpowiedzią na komunikat spółki, który pojawił się wczesnym popołudniem. Wynikało z niego, że do tej pory żaden z zakładów produkcyjnych w tym największy położny w Nysie nie uległ zalaniu. Spółka nie odnotowała również innych istotnych strat majątkowych. Dalsza jego część jest już jednak mniej optymistyczna. Ryzyko zalania dotyczące w szczególności zakładów w Nysie oraz w Otmuchowie spółka oceniła jako wysokie.

Czytaj więcej

Brak prądu i zalane elektrownie wodne. Tauron walczy ze skutkami powodzi

- Na dzień publikacji niniejszego raportu bieżącego, w związku z zalaną infrastrukturą drogową w Nysie i w okolicach Otmuchowa występują zakłócenia w funkcjonowaniu zakładów i ograniczenia łańcucha dostaw. Zaistniała sytuacja siły wyższej powoduje prawdopodobieństwo zakłócenia terminów realizacji przez ZPC dostaw – podaje ZPC Otmuchów w komunikacie. Jednocześnie podkreślono, że spółka aktualnie nie jest w stanie precyzyjnie oszacować ewentualnych skutków finansowych wynikającymi z sytuacji powodziowej w Polsce.

Otmuchów i Nysa są miejscowościami, które są zagrożone po poniedziałkowym pęknięciu przepływu na zbiorniku Topola.

Czytaj więcej

Tusk: jaka pomoc finansowa dla powodzian