Ponad 4 proc. zyskiwały w poniedziałek akcje AB. Dystrybutor IT w I kwartale (zaczął się we wrześniu) roku obrotowego 2022/2023 wypracował przychody i zyski lepsze niż rok wcześniej. Przebił też oczekiwania analityków. AB nie podaje prognoz, ale sygnalizuje, że kolejne kwartały też zapowiadają się dobrze.
– Rynek dalej będzie rósł. Transformacja cyfrowa napędza popyt – mówił podczas konferencji prasowej Grzegorz Ochędzan z zarządu AB.
Grupa deklaruje, że jest dobrze przygotowana do najgorętszego sezonu w roku, czyli IV kwartału kalendarzowego, zarówno pod kątem płynności finansowej, jak i posiadanych zapasów.
– One muszą być adekwatne do tego, jak zachowuje się popyt i jakie są przewidywania na kolejne okresy. Zbyt wysokie zapasy nie są dobre, ale jeśli nie będziemy ich mieć w ogóle, to nie zrobimy żadnego obrotu. Musimy znajdować złoty środek – podkreślał prezes AB Andrzej Przybyło. Prognozowanie utrudnia fakt, że wciąż widać ryzyko zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw.
Dystrybucja gotówki
Wraz z rosnącymi zyskami coraz więcej gotówki trafia do akcjonariuszy handlowej spółki. Z projektów uchwał na walne zgromadzenie zwołane na 15 grudnia wynika, że AB planuje wypłacić 1,25 zł dywidendy na akcję za rok obrotowy 2021/2022. Proponowanym dniem dywidendy jest 29 grudnia 2022 r., a jej wypłata miałaby nastąpić 16 stycznia 2023 r. Planowana dywidenda jest o jedną czwartą wyższa od zeszłorocznej.