- Spodziewamy się bardzo dobrych rezultatów za trzeci kwartał. Na pewno zakończymy go na plusie. Co więcej, powinniśmy też odrobić stratę z pierwszej połowy roku – mówi Robert Wijata, członek zarządu Graala. Dodaje, że obroty również wzrosną i będą wyższe niż w trzecim kwartale 2008 roku (wtedy wyniosły 89,1 mln zł).

Poprawa wyników rybnej spółki to m.in. skutek wprowadzenia podwyżek cen produktów. - Ponadto znacząco redukujemy koszty administracyjne. Jest to możliwe dzięki konsolidacji wewnątrz grupy – wyjaśnia Wijata. Pierwsze efekty restrukturyzacji pojawiły się już w drugim kwartale. Stosunek kosztów zarządu do przychodów ze sprzedaży wyniósł 3,9 proc. i był o 2 pkt proc. niższy niż rok wcześniej.

Zarząd nie publikował prognoz wyników na ten rok. Z kolei Erste Securities szacuje, że w całym 2009 roku grupa zarobi na czysto 1,7 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży wynoszących 450,4 mln zł (w pierwszym półroczu przekroczyły 212 mln z).

Na wyniki Graala wpływ mogą też mieć zakupy firm z branży. W czasie trzech ostatnich lat rybna spółka kupiła siedmiu konkurentów. Nie zamierza na tym poprzestać. - Toczą się rozmowy w sprawie akwizycji. Nie sądzę jednak, żeby jakieś decyzje zapadły jeszcze w tym roku – mówi Wijata. Dodaje, że w grę wchodzą zakupy zarówno w Polsce, jak i za granicą. – Chodzi o kraje ościenne – wskazuje.