Od rana akcje Mispolu zyskują na wartości. Przed godziną 11.00 kosztowały 7,4 zł (+4,7 proc.). Właściciela zmieniło dziś już ponad 100 tys. walorów, a obrót nimi przekroczył 1,4 mln zł. Dla porównania, średni wolumen obrotu z ostatnich trzech miesięcy to 28 tys. sztuk, a średnia dzienna wartość obrotu to zaledwie 390 tys. zł.

Wzmożone zainteresowanie Mispolem jest reakcją na szykujące się w akcjonariacie zmiany. Wezwanie do sprzedaży akcji ogłosił Newma Hildings, kontrolowany przez litewską NDX Energiję. Chce mieć w sumie 33 proc. kapitału suwalskiej spółki. Płaci 7,2 zł za papier. Zapisy na akcje w wezwaniu rozpoczną się 2 grudnia i potrwają do 15 grudnia.

Plany dotyczące zwiększenia zaangażowania w kapitale Mispolu ma również obecny największy akcjonariusz spółki, Marek Jutkiewicz. Na razie nie ujawnia swoich zamiarów.

Ponadto z informacji „Parkietu” wynika, że Mispol zamierza się bronić przed przejęciem przez Litwinów. Na dziś zaplanowano posiedzenie rady nadzorczej, która ma zatwierdzić uchwałę o podwyższeniu kapitału docelowego.

NDX Energija chce wykorzystać Mispol do budowy spożywczego koncernu w Europie Środkowo-Wschodniej (ma już w portfelu giełdowego producenta słodyczy Mieszko).