Orbis liczy na poprawę wyników

Największa polska grupa hotelowa oczekuje w tym roku lepszych rezultatów, do czego ma się przyczynić ożywienie gospodarcze i większy popyt na noclegi. Efekty ma dać także prowadzona restrukturyzacja

[[email protected]][email protected][/mail]

Orbis miał w ubiegłym roku 16,10 mln zł zysku netto z działalności kontynuowanej, w porównaniu z 26,72 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody za  IV kwartał były podobne jak w 2009 r. i wyniosły blisko 195 mln zł. W ciągu całego 2010 r. sięgnęły 819 mln zł, co oznacza spadek o 4 proc. w stosunku do roku poprzedniego.

Akcje Orbisu wzrosły po publikacji wyników o 0,4 proc.

[srodtytul]Obiecująca końcówka roku [/srodtytul]

Spółka zaznacza, że na ubiegłoroczne wyniki negatywnie wpłynęła ogólnoświatowa sytuacja gospodarcza, jak również rosnąca konkurencja na rynkach hotelowych w Polsce. W drugiej połowie roku sytuacja zaczęła się jednak poprawiać. Tendencja spadkowa wskaźników operacyjnych hoteli wyhamowała, a część rynków zaczęła wykazywać poprawę frekwencji. Pojawiły się zarazem znaczne różnice pomiędzy poszczególnymi regionami, przy czym wyniki rynku warszawskiego okazały się lepsze niż w pozostałych miastach: w 2010 r. przychody Orbisu w stolicy wzrosły o 10 proc., a w samym tylko grudniu o prawie 20 proc.

[srodtytul]Poprawa się utrzyma?[/srodtytul]

Pod koniec roku oznaki poprawy pojawiły się także w innych miastach, jak Poznań, Wrocław czy Kraków. Spółka zakłada, że z uwagi na rosnący poziom rezerwacji oraz ożywienie gospodarcze w Europie, tendencja ta powinna utrzymać się w tym roku.

Trzeba jednak zaznaczyć, że choć w ciągu całego roku frekwencja w hotelach należących do grupy zwiększyła się o 1,4 punktu procentowego, to jednocześnie odnotowano 3,6-procentowy spadek średniej ceny za pokój.

Orbis w zeszłym roku zamroził budowę hoteli z powodu niejasnych prognoz co do sytuacji rynkowej. W styczniu zdecydował już jednak o wznowieniu budowy dwóch hoteli w Warszawie.

[srodtytul]Ważna restrukturyzacja[/srodtytul]

Ważnym elementem działania spółki było przyspieszenie wewnętrznej restrukturyzacji. Najpierw na początku ubiegłego roku sprzedano deficytową spółkę turystyczną Orbis Travel. Następnie wycofano się z międzynarodowych przewozów autokarowych. We wrześniu Orbis ogłosił zaś rozpoczęcie realizacji nowej strategii „asset light” polegającej na stopniowym pozbywaniu się własności hoteli i przejmowaniu ich w zarządzanie. – To strategia ukierunkowana na poprawę wyników firmy – twierdzi prezes Laurent Picheral.

Zmiana ma oznaczać dla firmy zastrzyk gotówki i zwiększyć jej odporność na cykliczne wahania koniunktury w branży. Ponadto ma dostosować strategię Orbisu do polityki francuskiego Accoru – jego większościowego akcjonariusza. Ten ostatni jest właścicielem zaledwie 17 proc. hoteli działających pod jego markami. W przypadku Orbisu ten status dotyczy aż 87 proc. budynków.