Objęta została cała pula oferowanych akcji serii R – czyli 11 mln sztuk. Cena emisyjna wynosiła 2,3 zł. To oznacza, że spółka pozyskała z ich sprzedaży ponad 25 mln zł brutto. Pieniądze zostaną przeznaczone na sfinansowanie bieżących potrzeb Bomi, w tym na restrukturyzację sieci detalicznej.

- Spółka złoży niezwłocznie stosowny wniosek do sądu rejestrowego o rejestrację podwyższenia kapitału zakładowego. Dopiero z chwilą tej rejestracji podwyższenie dojdzie do skutku – poinformował zarząd.

Ta oferta budziła spore emocje ze względu na jej warunki.  W pierwszej kolejności akcje były  oferowane tym, którzy są inwestorami kwalifikowanymi i mają przynajmniej 3?proc. udziałów w kapitale Bomi. Zapis ten nie podobał się jednemu z akcjonariuszy Bomi  - Piotrowi Kwaśniewskiemu. Rozważał on nawet zaskarżenie uchwał NWZA do sądu. Miał na to czas do dziś.  Jak dowiedział się „Parkiet", Kwaśniewski dogadał się zarządem. – Wziąłem udział w ofercie – potwierdził nam dziś Kwaśniewski.

Na razie nie wiadomo, jaką pulę akcji objęli poszczególni inwestorzy.

Notowania Bomi świecą dziś na zielono. Na otwarciu sesji kurs poszedł w górę o prawie 3 proc. Kilkanaście minut później akcje drożały już nawet o 6 proc.