Komisja Nadzoru Finansowego sygnalizowała, że do 22 lutego rybna spółka powinna ujawniać ważną informację poufną. Jak dowiedział się „Parkiet", dziś po sesji Wilbo rzeczywiście opublikuje komunikat. Jego treść jest owiana tajemnicą.

GPW, na żądanie KNF, zawiesiła notowania Wilbo 16 lutego. Powodem jest ważna informacja poufna, której spółka nie ujawniła. Zanim notowania zawieszono, kurs Wilbo mocno rósł. Komisja bada, czy nie był to skutek przedostania się poufnej informacji na rynek.

Na rynku pojawiły się rozmaite spekulacje, dotyczące ewentualnej treści informacji – począwszy od wniosku o upadłość, a skończywszy na negocjacjach w sprawie wejścia inwestora do spółki. „Parkiet" zweryfikował tę pierwszą możliwość. Tomasz Adamski, rzecznik gdańskiego sądu poinformował nas, że wniosek w sprawie upadłości Wilbo nie wpłynął.

Prawdopodobna wydaje się informacja o wejściu do spółki inwestora. Wilbo ma problemy i nie ukrywa, że szuka dofinansowania. Wcześniej rozmowy w sprawie wejścia do spółki prowadził Jerzy Malek, jednak nie zdecydował się na objęcie akcji.

Nasi informatorzy twierdzą, że mocno zainteresowany spółką jest Graal. Stronom może jednak być trudno dogadać się w kwestii warunków transakcji. Wilbo jest mocno zadłużone i nie należy się spodziewać, aby Graal był skłonny dużo zapłacić za przejęcie udziałów. Podobno wśród negocjowanych warunków pojawiła się nawet opcja przejęcia Wilbo za symboliczną złotówkę.