W 2011 r., mimo trudnej sytuacji w branży, Kruszwica miała prawie 30 mln zł zysku netto. Czy w tym roku uda się powtórzyć ten wynik?
Wojciech Jachimczyk
: Na razie jest zdecydowanie za wcześnie, by móc odpowiedzieć na to pytanie. Kluczowy będzie okres po zbiorach. Wiemy co się wydarzyło w pierwszej połowie roku, ale druga jest wielką niewiadomą. Więcej będziemy mogli powiedzieć we wrześniu.
A jak w tym roku będzie wyglądała sprzedaż grupy? Czy będzie wyższa od ubiegłorocznej?
Obroty wyrażone w złotówkach mogą być mylące, bo bardzo mocno zależą od kursu walutowego. Ważna jest sprzedaż wolumenowa. Nie sądzę, abyśmy mieli problem z utrzymaniem jej na ubiegłorocznym poziomie, bądź nawet wyższym.