Włodarski już wcześniej był ponad 5-proc. progiem w akcjonariacie Hygieniki. Jednak w związku z podwyższeniem kapitału zakładowego jego udział spadł poniżej 5 proc. do 2,97 proc. Teraz poinformował, że w trakcie sesji giełdowej 13 grudnia kupił 850 tys. akcji i tym samym zwiększył zaangażowanie do 5,13 proc.
Hygienika rozpala wyobraźnię inwestorów
W raporcie nie podano, czy Włodarski zamierza dalej kupować akcje Hygieniki. Jednak na łamach „Parkietu" kilka tygodni temu zapowiadał, że docelowo chciałby mieć kontrolę nad spółką. Wówczas prezes i największy akcjonariusz Kamil Kliniewski zadeklarował, że swoich akcji nie zamierza sprzedawać.
Kliniewski i Włodarski zamierzają nawiązać współpracę operacyjną. Chcą stworzyć tzw. „polskiego Unilevera" – czyli regionalny koncern spożywczo-drogeryjny.
Kurs Hygieniki na otwarciu dzisiejszej sesji spadł o 1,5 proc. Na wieść o zakupie akcji przez Włodarskiego notowania zaczęły iść w górę. Przed godziną 11 akcje są wyceniane na 1,33 zł (+2,3 proc.).