To najwyższy poziom od sierpnia 2011 r. Jednak od ponad miesiąca firma nie opublikowała żadnego raportu. – Od kilku tygodni kurs NFI EMF poruszał się w trendzie bocznym. W tym miesiącu koniunktura giełdowa jest lepsza, indeksy rosną, więc być może inwestorzy dostrzegli tę spółkę. Poza tym w ostatnich miesiącach mocno wzrosły kursy akcji innych dużych firm z branży handlu detalicznego, czyli LPP i CCC – mówi Adam Kaptur, analityk z DM Millennium.
Po trzech kwartałach NFI EMF miało 5 mln zł straty netto. Zdaniem Kaptura cały rok będzie słaby z powodu restrukturyzacji segmentu modowego, który od 2011 r. ciążył na wyniku grupy. Optymalizacja polegała głównie na renegocjacji umów franczyzowych i zamknięciu nierentownych sklepów. Dlatego pojawiły się dodatkowe koszty i odpisy. – W ramach restrukturyzacji planowane jest jeszcze zamknięcie ok. 35 sklepów. Celem jest likwidacja w pierwszej kolejności tych placówek, które najmocniej obciążają wynik, i zamknięcie procesu w tym roku. Dzięki temu w 2013 r. segment modowy ma nie generować już strat – dodaje Kaptur. Wyjaśnia, że problemem były marki franczyzowe. Spora ich część zapewniała niską marżę brutto i była nierentowna, dlatego NFI EMF docelowo chce pozostawić jedynie pięć marek: Esprit, River Island, New Look, Aldo i OVS. W przypadku trzech z nich firma chce zacieśnić współpracę z franczyzodawcami i stworzyć joint venture.