Od początku roku akcje Atlanty zdrożały o ponad połowę. Kurs odrabia straty  po bardzo mocnej, ubiegłorocznej przecenie. Wczoraj inwestorzy spokojnie przyjęli wiadomość, że Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na spółkę 250 tys. zł kary za naruszenie obowiązku informacyjnego, związanego z połączeniem z Bakal Center.

– Nie mamy jeszcze uzasadnienia decyzji, więc ciężko jest coś przesądzać. Myślę jednak, że najprawdopodobniej będziemy się odwoływać – mówi Dariusz Mazur, prezes i największy akcjonariusz Atlanty. Dodaje, że spółka starała się wcześniej wyjaśnić tę sprawę. – Jesteśmy zaskoczeni decyzją Komisji – dodaje prezes.

Atlanta zajmuje się handlem bakaliami. Spółki z tej branży już od kilkunastu miesięcy borykają się z trudną sytuacją rynkową. Szkodzą im m.in. drogie surowce oraz słabnąca konsumpcja. – Rynek jest ciężki, a z konsumpcją są problemy – potwierdza Mazur. Sygnalizuje jednak, że drugi kwartał nie był dla jego spółki zły. – Wyniki były lepsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – mówi.

Warto zauważyć, że w 2012 r. firmom bakaliowym było łatwiej pokazać dobre wyniki za II kwartał ze względu na przypadającą później Wielkanoc. Tegoroczna natomiast była już pod koniec marca. W związku z tym zwiększona sprzedaż w branży zakumulowała się jeszcze w I kwartale.

W ubiegłym roku Atlanta rozważała budowę zakładu za ok. 20 mln zł. Na razie jednak nie ma sygnałów, aby inwestycja miała ruszyć. Wcześniej zarząd już sygnalizował, że zastanawia się, czy jest sens  obciążać spółkę dodatkowym długiem. Podkreślał zarazem, że bazując na obecnych mocach Atlanta ma możliwość zwiększenia produkcji.