Wyższa wycena Farmacolu może nieco dziwić, bo w II kwartale jego zysk operacyjny spadł wobec 2012 r. o 11 proc., do 17,8 mln zł (oczekiwano 21,5 mln zł). Wprawdzie zysk netto wzrósł o 8 proc., do 20,3 mln zł, ale analitycy spodziewali się 24 mln zł. Przychody zwiększyły się o 10 proc., do 1,26 mld zł i był to rezultat nieznacznie lepszy od oczekiwań. Jednak Sylwia Jaśkiewicz, autorka rekomendacji, wyjaśnia, że zadecydowało zdarzenie jednorazowe. Chodzi o pozostałe koszty operacyjne, które w II kwartale wyniosły 18 mln zł (oczekiwano 2 mln zł). To głównie rezerwy zawiązane na przeterminowane należności, przede wszystkim od szpitali. – To podmioty państwowe, więc znaczna część tej kwoty powinna zostać w przyszłości rozwiązana – mówi Jaśkiewicz. – Gdybyśmy wyjęli rezerwy, wyniki Farmacolu byłyby bardzo dobre. Szczególnie zysk ze sprzedaży, który w II kwartale wyniósł 36 mln zł (+8 proc. rok do roku – dodaje.