W tym roku odzieżowa firma może wypracować 130–135 mln zł przychodów, o 25–30 proc. więcej niż w 2014 r.
Prezes podtrzymuje, że na koniec roku sieć wzrośnie do 97 salonów o powierzchni 10,3 tys. mkw. z obecnych 90 o powierzchni 9,3 tys. mkw. Na koniec 2016 r. ma liczyć 109 salonów o powierzchni 12 tys. mkw.
– Pomimo ciągłej poprawy w ostatnich miesiącach nadal mamy możliwość wzrostu skuteczności sprzedaży na mkw. Najważniejszymi czynnikami będą w tym wypadku szkolenie i mniejsza rotacja personelu w sklepach – dodaje.
Od początku roku do sierpnia sprzedaż detaliczna i marża brutto Bytomia wzrosły odpowiednio o 33 proc. i 37 proc. – Po pierwszych 16 dniach wrzesień zapowiada się jako jeden z lepszych miesięcy w tym roku zarówno pod względem dynamiki przychodów, jak i marży brutto. Ma szansę być najlepszym miesiącem sprzedaży w tym roku; do tej pory najlepszy był maj – informuje Wójcik. Historycznie największe obroty Bytom osiąga w grudniu.
Dodaje, że celem minimum na ten rok jest dwucyfrowa rentowność netto i wykonanie programu motywacyjnego na 2016 r., który zakłada 11 mln zł zysku netto. Analitycy są bardziej optymistyczni i prognozują w tym roku nawet 14 mln zł zysku netto (byłby to wzrost wobec 2014 r. o 165 proc.).