Dziś władze GPW uroczyście poinformują o uruchomieniu nowego rynku energii, który ruszył w ostatnią sobotę. W pierwszy dzień handlu na rynku spotowym (z dostawą prądu najpóźniej cztery dni po transakcji) obrót wyniósł 1,6 GWh, na rynku terminowym (z dostawą w dłuższym terminie) – 43,8 GWh. Dla porównania – w piątek na konkurencyjnej Towarowej Giełdzie Energii było to 57,3 GWh dla rynku spotowego i 154,8 dla rynku futures.
[srodtytul]20 członków[/srodtytul]
Warszawska giełda w ostatnich miesiącach robiła wiele, aby na nowy rynek przyciągnąć kupujących i sprzedających. W sumie lista członków liczyła w momencie startu 20 podmiotów – w większości powiązanych z branżą energetyczną. Duża część z nich to klienci Platformy Obrotu Energią Elektryczną, którą to GPW wraz z Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych i swoją spółką zależną WSEInfoEngine kupiła za 15 proc. od Elektrowni Bełchatów należącej do PGE.
Zdaniem ekspertów to właśnie handel między spółkami największej energetycznej grupy w kraju może dać Rynkowi Towarowemu GPW odpowiednią płynność. Na TGE, istniejącej od 11 lat, działają 44 firmy.
[srodtytul]Brokerzy już handlują[/srodtytul]