Energoaparatura bez inwestora branżowego

Elin nie zwiększy udziału w Energoaparaturze. Na tej decyzji mogła zaważyć strata spółki za 1999 r. wynosząca 11,6 mln zł. Austriacy nie podali jednak oficjalnie przyczyn.Koncern VA Tech Elin EBG postanowił nie zwiększać swojego udziału w Energoaparaturze. ? Można tylko spekulować, dlaczego Austriacy odeszli od zamiaru powiększenia liczby posiadanych akcji Energoaparatury, ponieważ nie uzasadnili swojej decyzji. Jednym z powodów mogły być złe wyniki finansowe firmy za 1999 r. ? powiedział PARKIETOWI Paweł Zięba z Energoaparatury. WZA zatwierdziło niedawno stratę za ub.r. w wysokości 11,6 mln zł. Nieoficjalnie wiadomo także, że inna spółka koncernu VA Tech z Europy Środkowo-wschodniej ma kłopoty finansowe i to mogło zaważyć na tej decyzji. Pod koniec czerwca Energoaparatura poinformowała, że rozmowy z koncernem VA Tech Elin EBG zostały wstrzymane, ale potencjalny inwestor branżowy jest nadal zainteresowany ich kontynuowaniem.Elin ma 9,95% akcji katowickiej spółki. Jednak austriacki koncern nie podał, co zamierza zrobić z posiadanymi walorami. Od około roku nie uzyskał zgody KPWiG na zwiększenie udziałów, chociaż posiada zgodę UOKiK na przekroczenie progu 50%. Komisja żądała od Austriaków coraz to nowych informacji i wyjaśnień. Z tego powodu mogli oni mieć obawy, że tego zezwolenia nie uzyskają.Akcjonariuszami Energoaparatury są także Polsko-Amerykański Fundusz Przedsiębiorczości (41%), Raiffeisen (17%) oraz BRE (15%).

K.K.